W nabożeństwie przebłagalnym za grzechy Polaków, zwłaszcza za aborcję i współudział w komunizmie biorą udział tłumy wiernych.
Na program całodniowej modlitwy składają się: dziękczynienie za to co dokonało się w historii Polski, część pokutna ze świadectwami i adoracją eucharystyczną oraz Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
Jak podkreślił jeden z organizatorów Wielkiej Pokuty, Maciej Bodasiński z fundacji Solo Dios Basta, spotkanie jest wyznaniem wiary i przekonania, że odnowa jest możliwa tylko w Bogu i przez Maryję. Jest to odpowiedź na kryzys duchowy Polaków.
– Polacy bardzo potrzebują interwencji Pana Boga Wielu Polaków odchodzi od wiary, od Kościoła, odwraca się od Boga, przestaje żyć przykazaniami, jest coraz bardziej poranionych, żyje w lęku, małżeństwa się rozpadają, rodzi się coraz mniej dzieci, wiele jest objawów duchowego kryzysu. Przez modlitwę pokutną, zwłaszcza w Roku Miłosierdzia możemy wyprosić wiele łask – powiedział organizator.
Bodasiński wskazał na słowa s. Faustyna, która powiedziała, że konfesjonał jest trybunałem Bożego Miłosierdzia. – Dlatego spowiedź odbywa się tutaj dosłownie wszędzie, wyznajemy swój grzech, ale drugim krokiem jest pokuta czyli uczynienie pewnego wysiłku, który ma przebłagać Boga za nasze winy i słabości – podkreśla organizator.
Dodaje, że nie możemy mówić o narodowym grzechu, ale o grzechach Polaków czyli każdego z nas. – Podmiotem, który popełnia grzech jest każdy z nas, ale suma naszych grzechów rani całą wspólnotę i widzimy jak my, Polacy coraz bardziej się ranimy i wiemy, że tylko Pan Bóg ze swoją miłością może nas uzdrowić – podkreśla Bodasiński.
Przypomina, że Wielka Pokuta była zaplanowana już rok temu i nikt nie mógł wtedy przewidzieć tego co się wydarzyło w ostatnich miesiącach, że „część z nas Polaków wyznała wiarę w ciemność, która jest symbolem śmierci, martwej duszy, ta ilość złości, nienawiści, która pojawiła się nagle w przestrzeni między nami jest tak ogromna, że Pan Bóg doskonale to przewidział, by dać nam szansę teraz do wyznania wiary w światło”.
Maciej Bodasiński podkreślił, że jasnogórskie spotkanie to wydarzenie zorganizowane przez świeckich. - Jest to odpowiedź na zaproszenie papieża Franciszka, by wstać z kanapy, by podjąć działanie, by coś robić. Jesteśmy przyzwyczajeni, że to księża muszą coś robić a my mamy tylko pójść do kościoła, słuchać kapłanów i koniec, a przecież oni po to nas formują, żebyś wyszli i zaczęli coś robić – powiedział organizator.
Wielu z przybyłych korzysta z sakramentu pokuty i podkreśla wielki sens wspólnej modlitwy. – Chcemy pokazać, że Maryja jest ratunkiem dla Polski i dla świata i przez Nią możemy wszystko. Wiele razy w historii Polski modlitwa była potrzebna i teraz jest ten czas – powiedział jeden z pielgrzymów.
„Wielka Pokuta” jest przede wszystkim przebłaganiem za grzechy osobiste i całego narodu, w tym, szczególnie za zabijanie nienarodzonych, nałogi oraz zawiść i podziały.
Konferencje i modlitwy prowadzą ojcowie Antonello Cadeddu i Henrique Porcu, misjonarze z Brazylii, przełożeni wspólnoty Przymierze Miłosierdzia, oraz ks. Piotr Glas, egzorcysta.
– Myślę, że każdy może tutaj wyciągnąć coś bardzo dla siebie, odnaleźć się w swojej duchowości przebłagania tak, jak go Duch Święty prowadzi – ocenił ks. Dominik Chmielewski, salezjanin.