Tragiczne informacje dotarły z KWK "Wujek" Ruch Śląsk. Ok. 4.30 nad ranem do szybu wpadł górnik ślusarz-spawacz.
Wypadek zdarzył się w szybie 1. (zachodnim) na głębokości 932 metrów podczas wymiany siatek w przedziale drabinowym. Górnik spadł na dno szybu o głębokości 1050 m. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Zmarły górnik był członkiem czteroosobowej brygady remontowo-szybowej. Miał 36 lat, z czego 7 przepracował na kopalni. Był kawalerem, pracował jako ślusarz-spawacz.
Okoliczności wypadku nie są jeszcze w pełni znane. Ustalają je pracownicy Specjalistycznego Urzędu Górniczego.
O szczegółach poinformujemy.