W krakowskich Łagiewnikach odbył się 7 kwietnia Jubileuszowy Kongres Miłosierdzia, poświęcony miłosierdziu w praktyce duszpasterskiej.
- Chodzi o to, jak w praktyce parafialnej czcić Boże Miłosierdzie, jak włączać się w sensie dobroczynnym w dzieło miłosierdzia, na co mocno zwraca uwagę papież Franciszek, mówiąc o tym, że z miłosierdziem Bożym trzeba wyjść do człowieka. Nie tylko tego, który wierzy, który jest blisko Kościoła, ale także tego, który jest na marginesie. Bo miłosierdzie przekracza wszelkie granice. Jak powiedział Jezus do s. Faustyny: „W miłosierdziu moim granic nie ma” - powiedział ks. prof. Jan Machniak, rektor współorganizującej kongres Międzynarodowej Akademii Bożego Miłosierdzia.
- Boże miłosierdzie jest tajemnicą, którą trzeba zgłębiać nieustannie. Kongresy w tym pomagają. Mają również zadania formacyjne. Dla wielu osób miłosierdzie jest czymś abstrakcyjnym. Trzeba im objaśniać jego istotę, także w konkretnych sprawach duszpasterskich - stwierdziła s. M. Elżbieta Siepak z klasztoru sióstr Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
Bp Jan Zając, honorowy kustosz sanktuarium Bożego Miłosierdzia, apelował do uczestników, by byli „świadkami miłosierdzia”. - Jesteśmy w miejscu, które Bóg obrał sobie, aby tu wylewać łaski, udzielać swojego miłosierdzia każdemu, kto tu z ufnością otwiera serce na działanie miłosiernej miłości Boga. Tajemnica Bożego miłosierdzia została przypomniana w minionym stuleciu przez posłannictwo św. siostry Faustyny i przekazana całemu światu przez Piotrową posługę św. Jana Pawła II. Tu, w ogniu Bożej miłości, ludzkie serca pragną nawrócenia. Każdy, kto szuka nadziei, znajduje ukojenie. To w tym miejscu oczekujemy, że w trakcie zbliżających się Światowych Dni Młodzieży wytryśnie ożywczy strumień przebaczenia i łaski, która nas wszystkich odmładza, przywracając młodość ducha - powiedział biskup.
Bp Henryk Ciereszko, przewodniczący Komisji ds. Sanktuariów Konferencji Episkopatu Polski, mówił z kolei o roli sanktuariów w budowaniu środowiska miłosierdzia. Omawiał rolę sanktuariów jako miejsc kultu Bożego Miłosierdzia, formacji duchowej, świadczenia miłosierdzia i prowadzenia działalności kulturalnej. Mówił o niezbędności prowadzenia w sanktuariach czynnej działalności, wyrażającej się w uczynkach miłosiernych względem duszy i ciała.
- Uczynkami względem ciała byłaby działalność określana jako charytatywna. W sanktuarium łagiewnickim mamy czytelny tego wyraz w domu wychowawczym dla dziewcząt, prowadzonym przez siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Zapewne są i inne dzieła, których nie potrafię w tej chwili wyliczyć. Można byłoby zatem pomyśleć, jeśli nie o podobnych domach, to świetlicach dla dzieci i młodzieży, różnego rodzaju poradniach wychowawczych, terapeutycznych, rodzinnych, zawodowych. Miejscach dożywiania, kuchniach, punktach zbierania i przekazywania produktów żywnościowych, odzieży czy prostych sprzętów. Ta działalność wymagałaby, oczywiście, zaangażowania konkretnych osób, wolontariuszy czy osób zorganizowanych i stowarzyszonych w jakiejś formie służby czy bractwa przy sanktuarium. Tak też kształtowane byłoby żywe środowisko miłosierdzia, wzbogacające i rozwijające osoby zaangażowane w prowadzone dzieła - powiedział bp Ciereszko.
Bardzo uważnie słuchany był wykład ks. prof. Edwarda Stańka „Mądre miłosierdzie. Konfesjonał w Roku Miłosierdzia”, przedstawiający rolę miłosierdzia w sakramencie spowiedzi. - Nie ma grzechu, który do zgładzenia nie wymagałby przebaczającej miłości. Ważne jest również to, aby nie utożsamiać grzechu tylko ze złem, bo wtedy ideałem jest minimalizm, czyli to, aby zła nie popełniać. Wielu ludzi uważa to za cel swojego życia. Tymczasem celem jest doskonalenie miłości, która ma wzrastać w nieskończoność - stwierdził wykładowca.
Słuchacze wystąpień kongresowych byli ujęci konkretnością wystąpień wykładowców. - Od wielu lat uczestniczę w Kongresach Miłosierdzia. Każdy z nich jest pożyteczny, gdyż wykładowcy poruszają coraz to inne aspekty orędzia Bożego Miłosierdzia - powiedziała Bogusława Stanowska-Cichoń, autorka filmów dokumentalnych o tematyce katolickiej.
- Cieszę się, że tym razem zdecydowano się na szczegółowe omówienie problemów miłosierdzia w praktyce duszpasterskiej. To odpowiedź na postulaty kapłanów - powiedział o. Stanisław Kiełbasa, redemptorysta z Głogowa w Wielkopolsce.
O godz. 15 rozpoczęła się Godzina Miłosierdzia. Po niej, o godz. 16, wystąpili ks. prof. Jan Machniak i ks. Franciszek Ślusarczyk, kustosz sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Kongres zakończyła o godz. 18 Msza św. odprawiona pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza w bazylice Bożego Miłosierdzia.
- Pierwszą prawdą Kościoła jest miłość Chrystusa. Jest to miłość, która zmierza aż do przebaczenia i do dania siebie samego. Kościół jest sługą i pośrednikiem wobec ludzi. Stąd też tam, gdzie Kościół jest obecny, musi się też zaznaczyć miłosierdzie Ojca. W naszych parafiach, w naszych wspólnotach, w stowarzyszeniach, w ruchach, gdziekolwiek są chrześcijanie, każdy powinien tam odnaleźć oazę miłosierdzia - powiedział metropolita krakowski.