Odpowiedzi na antenie Radia eM w rozmowie z Agnieszką Skrzypczyk szukał Tomasz Rożek, dziennikarz naukowy "Gościa Niedzielnego", jeden z najlepszych popularyzatorów nauki w Polsce.
Kiedy się zakochujemy, w naszym mózgu dzieje się coś, co T. Rożek porównuje z burzą.
- To nie jest to samo, co miłość. To jest nagłe uczucie, stąd być może także dlatego łatwiej się je bada - mówił.
- Wiemy o tym, że w chwili zauroczenia w mózgu pojawiają się inne związki chemiczne niż w zwykłej pracy. I to nie jest tylko kwestia jakiejś subtelności, to jest kwestia zupełnego innego działania poszczególnych części mózgu. Niektóre neurotransmitery odpowiadają za to, że nie potrafimy zapomnieć o tej osobie, inne odpowiadają za to, że widząc tę osobę albo nawet wyobrażając ją sobie, po prostu czujemy się dobrze - obrazował, dodając, że nauka nie potrafi wyjaśnić, dlaczego konkretnemu człowiekowi podoba się właśnie ta, a nie inna osoba. I dlaczego czasem wielkie uczucie po prostu znika...
Całość rozmowy (w dwóch częściach) posłuchać możesz poniżej.
Przypominamy o naszym walentynkowym konkursie. Przeczytasz o nim TUTAJ.