Rybnik wygrał z Bielskiem

To Wydział Biznesu, Finansów i Administracji. Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach mógł go otworzyć albo w Rybniku, albo w Bielsku. Wybrał Rybnik. W związku ze zmianami w prawie oraz niżem demograficznym zamiejscowy ośrodek uczelni w Bielsku został zlikwidowany.

Decyzja uniwersytetu, żeby postawić na rozwijanie studiów w Rybniku, to pójście pod prąd trendom, które panują w tutejszym kampusie studenckim. Przed dwoma laty ten pięknie położony nad rzeką Nacyną kompleks opuścił już Uniwersytet Śląski. Wygnał go niż demograficzny.

Utrzymała się tylko Politechnika Śląska oraz właśnie Uniwersytet Ekonomiczny, który teraz zwiększa tutaj swoje zaangażowanie.

Praktyka, głupcze

Nowy wydział prowadzi studia na kierunku finanse i rachunkowość. Od centrali w Katowicach ma odróżniać się przede wszystkim przez położenie akcentu na praktyczny, a nie akademicki wymiar kształcenia. - Zebraliśmy już ponad sto deklaracji od przedsiębiorców z regionu, którzy będą w stanie przyjąć naszych studentów na praktyki. I to praktyki trwające trzy miesiące, a nie tylko miesiąc - zdradza dr inż. Tomasz Zieliński, pełnomocnik rektora ds. organizacji Wydziału Biznesu, Finansów i Administracji w Rybniku.

Pomysł, by postawić w czasie kształcenia w Rybniku na wymiar praktyczny, za ciekawy uważa także rybnicki duszpasterz akademicki, ks. dr Rafał Śpiewak. - Widzę, że młodzi mają pewną wiedzę teoretyczną, ale z przeniesieniem jej w język konkretu często mają duży problem - zwraca uwagę.

Na jakich studentów liczy nowy wydział? - Znam wielu młodych ludzi, którzy chcą studiować blisko domu, np. dlatego, że chcą jednocześnie włączać się w pracę w firmie rodzinnej. Są też tacy, którzy już na studiach zamierzają otworzyć własną firmę - mówi dr inż. T. Zieliński.

Miejsca na zaocznych

Rekrutacja na studia dzienne na nowym wydziale w Rybniku jest już zakończona. W październiku studia w czterech grupach ma tu rozpocząć 120 studentów pierwszego roku. Są natomiast jeszcze wolne miejsca na studiach zaocznych. Biuro rekrutacyjne przedłużyło nabór do 30 września lub do wyczerpania limitów.

To na razie tylko studia licencjackie. - Jak najszybciej będziemy chcieli rozpocząć starania o wprowadzenie drugiego stopnia studiów, czyli studiów magisterskich - deklaruje pełnomocnik rektora.

W nowym wydziale pracuje siedmiu samodzielnych i ośmiu niesamodzielnych pracowników naukowych.