Już raz zapraszał ws. JOW-ów, ale "absolutnie bez Kukiza" - pisze artysta.
Bronisław Komorowski (w przeciwieństwie do Andrzeja Dudy) odmówił udziału w debacie, którą chce zorganizować Paweł Kukiz. Zaprosił jednak Kukiza do Pałacu Prezydenckiego "na spotkanie, mające na celu budowanie dobrego klimatu wokół sprawy Jednomandatowych Okręgów Wyborczych".
Do tego zaproszenia muzyk ustosunkował się a swoim profilu fejsbukowym:
Hmmmmm.... Ciekawe.... Przypominam sobie, jak po powstaniu Platformy Oburzonych, czyli wspólnego spotkania Ruchow Obywatelskich, które zaprosiłem i "Solidarności" kluczowym postulatem był postulat JOW. I wówczas pan prezydent Komorowski powiedział, że chętnie zaprosi do Pałacu przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudę, ale ... absolutnie bez Kukiza. Co się stało, Panie Prezydencie?
Odmowa przez Komorowskiego udziału w proponowanej przez Kukiza debacie - niezależnie od ekwilibrystycznych tłumaczeń takiej decyzji - może być dla urzędującego prezydenta decyzją, za którą zapłaci głosami wyborców muzyka, o których tak bardzo zabiega.