Aż dwa dni w Tychach przebywały symbole Światowych Dni Młodzieży.
W czwartek rano krzyż i ikona pojawiły się w kościele bł. Karoliny Kózkówny. Wieczorem dotarły do kościoła św. Marii Magdaleny, który jest nazywany matką wszystkich kościołów w Tychach.
Uroczystości w tym najstarszym kościele miasta rozpoczęły się od Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem bp. Adama Wodarczyka. Koncelebrowało ją bardzo wielu księży z dekanatu Tychy Stare i innych miejscowości. Potem do akcji ruszył chór "God’s Property". Blisko dwugodzinny występ nie był zwykłym koncertem. To było prawie 120 minut uwielbienia Pana Boga i wyśpiewywania Jego chwały.
Pomiędzy piosenkami szef chóru, Adam Saczka mówił o Bożej miłości i zachęcał wszystkich do wspólnej modlitwy. Poruszające świadectwo o Bożym miłosierdziu dał podczas koncertu mężczyzna cierpiący na schizofrenię, który opowiadał m.in. o nadziei i odkrywaniu sensu życia. Tyski chór zapewnił już sobie bardzo dobrą opinię na krajowym podwórku muzyki gospel. Dlatego żywiołowe śpiewanie spowodowało, że ludzie dosłownie nie mogli wysiedzieć na miejscu.
Spokojne utwory, dla odmiany, zachęcały do modlitwy i przytulenia się do Pana Boga i krzyża. W repertuarze znalazło się też miejsce na kolędy. Bp Adam Wodarczyk powiedział po koncercie, że jeśli ktoś jeszcze dotąd nie wiedział, na czym polega nowa ewangelizacja, to właśnie chór "God’s Property" doskonale ją zaprezentował. Nowy biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej podziękował artystom i wręczył kwiaty na ręce Adama Saczki.
Po koncercie Apel Jasnogórski poprowadziła młodzież z dekanatów Bieruń i Lędziny. Później przepiękne widowisko słowno-muzyczne o św. Janie Pawle II przedstawili uczniowie i absolwenci jednej ze szkół. Zaraz po nich "Barkę" zagrało sześciu gitarzystów, którzy nigdy wcześniej razem nie grali. Jedną z ulubionych piosenek św. Jana Pawła II śpiewał do ich akompaniamentu cały kościół. Potem przyszedł czas na adorację symboli ŚDM modlitwą i śpiewem kanonów z Taizé.
Praktycznie cały czas, z wyjątkiem występów, sznur ludzi ustawiał się w kolejce do krzyża i ikony ŚDM. Chociaż tłum - który na początku czuwania wypełnił kościół - stopniowo się zmniejszał, to jednak ciągle nie brakowało chętnych do indywidualnej modlitwy przy symbolach ŚDM. Przez dalszą część nocy trwała przy nich adoracja prowadzona przez różne grupy parafialne z całego dekanatu. Natomiast w piątkowe przedpołudnie przy krzyżu i ikonie modlili się uczniowie tyskich szkół. Po południu mieszkańcy Tychów pożegnali symbole ŚDM, które pojechały do Mysłowic.