Stolica Apostolska doszła do porozumienia z władzami Rosji w sprawie duszpasterstwa na Krymie.
Do 1 stycznia 2015 r. na półwyspie wszystkie wspólnoty religijne miały uregulować swój status zgodnie z ustawodawstwem obowiązującym w Federacji Rosyjskiej. Dotyczyło to także rzymskokatolickiej diecezji odesko-symferopolskiej, podzielonej obecne granicą na dwie części. W Symferopolu rezyduje bp Jacek Pyl OMI, biskup pomocniczy diecezji odesko-symferopolskiej. Sprawa ma wielkie znaczenie, gdyż parafie i wspólnoty religijne, które nie otrzymają rejestracji nie będą mogły zaprosić do siebie żadnego duchownego - obywatela innego państwa, a księża pracujący na Krymie często są cudzoziemcami.
Do niedawna sądzono, że rejestracja parafii rzymskokatolickich będzie możliwa na podstawie dokumentów wystawionych w czasach ukraińskiej państwowości. Jednak w ostatnich dniach okazało się, że wg wskazówek z Moskwy, Ministerstwo Sprawiedliwości Krymu nie może przyjąć takich dokumentów i domaga się rejestracji według prawa rosyjskiego. Nawet zapewnienia o życzliwości ze strony Siergieja Aksjonowa, premiera Republiki Autonomicznej Krymu, który w ostatnich dniach mijającego roku spotkał się bp Pylem, tego nie zmieniły.
W ramach roboczych kontaktów Sekretariatu Stanu z przedstawicielem Federacji Rosyjskiej przy Stolicy Apostolskiej udało się wypracować kompromis. Parafie położone na Krymie otrzymają status tzw. okręgu duszpasterskiego, który będzie kierowany przez delegata ds. krymskiego okręgu duszpasterskiego ks. bpa Jacka Pyla z uprawnieniami biskupa diecezjalnego.
Nowe regulacje przekazano ambasadzie Federacji Rosyjskiej przy Stolicy Apostolskiej i czas pokaże, czy zostaną zaakceptowane przez Moskwę. Wspólnoty religijne na Krymie otrzymały od władz prolongatę terminu rejestracji do 1 marca 2015 r. Ma to pozwolić administracji na Krymie na wypracowanie formuł prawnych, umożliwiających rejestrację parafii na nowych warunkach. Zgodnie z rosyjskim prawem parafie będą musiały utworzyć tzw. Centralny Organ, na czele którego stanie bp Jacek Pyl.
Trwają także rozmowy w sprawie uregulowania statusu egzarchatu Kościoła greckokatolickiego na Krymie. Został ona powołany w lutym 2014 r., ale biskup o. Mychajło Bubnij CSsR, nie zdążył tam przyjechać. Przebywa w Odessie, a za duszpastersko unickie na Krymie odpowiada o. Bohdan Kostecki, proboszcz z Eupatorii.
Bp Jacek Pyl w rozmowie z „Gościem” wyraził przekonanie, że wspólnoty katolickie zostaną w końcu zarejestrowane i będzie możliwy powrót na Krym kapłanów, którzy w ostatnim czasie musieli opuścić półwysep, gdyż nie otrzymali rosyjskich wiz.