- Nie jest tak, że lud Boży to świeccy, a hierarchia i duchowni to ktoś ponad. Wszyscy jesteśmy częścią ludu Bożego - mówił w Radiu eM abp Adrian Galbas, metropolita katowicki.
Z metropolitą katowickim rozmawialiśmy o dokumencie końcowym pierwszej sesji Synodu biskupów w Watykanie. Podkreśla on m. in. znaczenie świeckich dla misji Kościoła. - Bardzo często w czasie spotkania synodalnego wracano do idei Kościoła jako ludu Bożego i podkreślano coś, co dla wielu jest jeszcze obce, mimo że od Soboru minęło już tyle lat - mówił abp Adrian Galbas. - Nie jest tak, że lud Boży to świeccy, a hierarchia i duchowni to ktoś ponad. Wszyscy jesteśmy częścią ludu Bożego - podkreślił metropolia katowicki. - Duch Święty nie udziela charyzmatów tylko podczas święceń kapłańskich czy sakry biskupiej. Ramiona Ducha Świętego są dużo szersze - dodał gość „Rozmowy poranka”.
W dokumencie podkreślona jest również otwartość na słuchanie wszystkich, którzy doświadczyli w Kościele różnego rodzaju nadużyć. - To przyjęcie informacji, że wiele osób czuje się w Kościele niewysłuchanych i z tym nie ma co dyskutować. Nie dyskutuje się z czyimiś uczuciami. Ktoś mówi, że tak właśnie się czuje i to trzeba przyjąć. Kościół w procesie synodalnym potwierdził, że chcemy wszystkich wysłuchać z ich trudami, problemami, wątpliwościami. Ofiary różnego rodzaju nadużyć muszą być wysłuchane bezdyskusyjnie, to ich pierwsze, absolutne prawo - mówił abp Adrian Galbas.
W ostatnim czasie metropolia katowicki został mianowany administratorem apostolskim diecezji sosnowieckiej po rezygnacji bp. Grzegorza Kaszaka. - To misja tymczasowa. Diecezja sosnowiecka przeżywa trudne chwile. Od początku mnie dotyka, że jest traktowana niesprawiedliwie, jest kojarzona ze skandalami. Tam się dzieje bardzo wiele dobrych rzeczy i jest tam wielu wspaniałych ludzi - mówił abp Galbas. Pytaliśmy, co można powiedzieć wiernym, którzy są zaniepokojeni wydarzeniami w diecezji z ostatnich kilku lat. - Te głosy ubolewania czy szoku ze strony wiernych są zrozumiałe. Tym osobom można powiedzieć, że Kościół robi wszystko, by te trudne sytuacje wyjaśnić, znaleźć sprawiedliwe rozwiązanie. To jest dla nas wszystkich wezwanie do wielkiej pokuty i rachunku sumienia - mówił metropolita katowicki.