- Pierwsza praca daje nie tylko pierwsze, zarobione pieniądze, ale też doświadczenie, poznanie miejsca pracy i zweryfikowanie oczekiwań, w zderzeniu z rzeczywistością - mówiły na antenie Radia eM Elżbieta Marcinkowska i Anna Stokłosa, rzeczniczki Śląskiej Wojewódzkiej Komendy OHP w Katowicach.
- Bardzo często młodzi ludzie wracają i mówią: "Proszę pani, myśleliśmy, że będzie inaczej". Jedni są zadowoleni, inni troszeczkę mniej i szukają czegoś nowego. Od tego też jesteśmy my, czyli i pośrednicy, i doradcy zawodowi, którzy pomagają młodemu człowiekowi wybrać taką ofertę, która będzie zgodna z jego zainteresowaniami i potrzebami - wskazała Elżbieta Marcinkowska, pytana o to, jakie korzyści ze swoich pierwszych prac mogą wydobyć kilkunastolatkowie.
Do pracy - za pośrednictwem OHP - mogą przystąpić nawet piętnastolatkowie. Chętni muszą przedłożyć pisemną zgodę rodzica. Taka osoba może zgłosić się z rodzicem lub wypełnić wraz z nim stosowne dokumenty. Więcej ofert pracy jest jednak dla starszej młodzieży. Dla najmłodszych znajdą się prace najprostsze: rozdawanie ulotek, kurierzy rowerowi - dostarczyciele potraw, konsultanci telefoniczni, zdarzają się również inwentaryzacje.
Trudno powiedzieć, czy młodzież szukająca pracy poprzez OHP jest wybredna... - Sporo osób, z tych, które się do nas zgłaszają, zgłasza się dobrowolnie. Chcą korzystać z ofert pracy, wybierają dla siebie; czasem mają na siebie już jakiś pomysł i wiedzą, czego będą szukać. Są też takie osoby, które przychodzą po raz pierwszy, potrzebują wsparcia w doborze ofert, ale generalnie są zadowolone - zauważyła Anna Stokłosa.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.