Nowa jakość zimowej przygody

Zakopane na skuterach

Skutery w Zakopanem nie są zupełną nowością, a ich popularność stopniowo rośnie. Coraz więcej osób przekonuje się, że to może być faktycznie sposób na przeżycie zupełnie inne niż zwykle. Mowa wręcz o zimowej przygodzie – i tak jest faktycznie. W końcu gdzie można spotkać skutery śnieżne? Inne rejony kraju często zapomniały już, jak wyglądają opady śniegu, tymczasem w Zakopanem są one niemalże pewne. Skutery, by poruszać się sprawnie, szybko i bezpiecznie, wymagają grubej pokrywy śnieżnej, nie wystarczy im to, że popada dzień czy dwa.

Kolejnym atutem są przestrzenie, czyli naprawdę dużo miejsca na to, by na taką wyprawę się wybrać. To nie jest krążenie w kółko, ale faktyczna wyprawa, która może potrwać nawet i kilka godzin (o czym za chwilę). No i oczywiście widoki, czyli piękne okoliczności przyrody. Jadąc na skuterach przez Podhale (bo przez samo Zakopane oczywiście nie), możemy podziwiać pokryte śniegami lasy, szczyty i polany. Widoki niby znane wcześniej, z perspektywy skutera zupełnie inne i niepodrabialne.

Jak to wygląda?

Pomysł brzmi bardzo dobrze, jednak jak prezentuje się w praktyce? Cóż, jeszcze lepiej. W dodatku w sposób dopasowany do preferencji wielu rodzajów turystów. Inaczej przecież podejdzie do takiej przygody młoda rodzina z dziećmi (bo i one bez większych problemów mogą uczestniczyć), a inaczej grono znajomych, aktywnych fizycznie i poszukujących czegoś naprawdę wystrzałowego.

Godzinka? To najprostsza i najtańsza opcja, pozwalająca zapoznać się z możliwościami, jakie oferują skutery. Dla wielu będzie też najlepsza, bo przecież nigdy nie macie pewności, że to faktycznie coś, co was uwiedzie. Może to być również bardzo ciekawe połączenie, czyli godzina jazdy na skutera, po której następuje godzina relaksu przy góralskim ognisku z obowiązkowym poczęstunkiem. Rzecz warta rozważenia.

Dwie godzinki? Tu już można lepiej poczuć, co skutery oferują. Podróż jest dłuższa, bardziej urozmaicona, osoby jadące w parach mogą się też zmienić po drodze i wtedy każda może spędzić godzinkę za kierownicą. Brzmi zachęcająco? Przygodę można rozszerzyć o ognisko, jak w poprzedniej wersji, by jeszcze lepiej poczuć klimat gór i odpoczynku.

Może w nocy? W tym przypadku mamy połączenie nocnej wyprawy i ogniska, ze względu na okoliczności mocno się różniące od poprzedników.

Pół dnia, cały i dłużej? To już opcja dla maniaków, firm i osób znających swoje możliwości. Wyprawa, która może potrwać nawet kilka dni, to bez wątpienia przygoda przez duże P.

Przygotowano na podstawie strony firmy snow-safari.pl wypożyczającej skutery śnieżne w Zakopanem.

Artykuł sponsorowany (pr)