„Musimy nieustannie potępiać wojnę i apelować o pokój dla narodu ukraińskiego” – zaznaczał prawosławny metropolita Nifon podczas rozmów liderów religijnych z przedstawicielami Unii Europejskiej. W czasie obrad dyskutowano nad nową sytuacją kontynentu ukształtowaną przez wojnę na Ukrainie. Mówiono o przyjmowaniu uchodźców ukraińskich, kryzysie energetycznym i oddziaływaniu tych problemów na najbardziej wrażliwe warstwy społeczeństwa.
Rumuński arcybiskup Târgoviște wyraził głębokie zaniepokojenie nadużywaniem języka religijnego do usprawiedliwienia i wspierania zbrojnej napaści – stoi to bowiem w jaskrawym kontraście wobec chrześcijańskiego powołania do przynoszenia pokoju. „Jako ludzie wiary jesteśmy świadomi, że mieszkańcy Ukrainy doświadczają zatrważającej ilości śmierci, zniszczeń i przesiedleń" – zaznaczał hierarcha, solidaryzując się z Ukrainą. Biskup Åsa Nyström z Kościoła Szwecji zaznaczyła natomiast, że obecnie w jej kraju wielu młodych ludzi traci nadzieję na stabilną przyszłość. Odniosła się także do losu uchodźców, przypominając o konieczności myślenia długofalowego. „Co się stanie po marcu 2025 r., gdy tymczasowe schronienie [udzielone uchodźcom] nie będzie mogło być przedłużone?” – pytała.
Na spotkaniu współorganizowanym w Brukseli przez Konferencję Kościołów Europejskich (KEK) podkreślono też zaangażowanie struktur wyznaniowych w niesienie pomocy uchodźcom, prosząc Unię o wsparcie tej działalności. Wzywano także do konkretnego zajęcie się problemami ubogich w Unii, którzy szczególnie odczuwają skutki obecnego kryzysu.