Po przeliczeniu głosów z ponad 44 proc. komisji wyborczych w Czechach potrzebna będzie druga tura wyborów prezydenckich. Za dwa tygodnie o urząd prezydenta Czech konkurować będą, jak wszystko na to wskazuje, były premier Andrej Babisz oraz były szef sztabu generalnego i były szef Komitetu Wojskowego NATO Petr Pavel.
Po przeliczeniu tej części głosów w zakończonych w sobotę dwudniowych wyborach na Babisza oddano 38,4 proc., a na gen. Pavla 32,12 proc.
Z pozostałych kandydatów ekonomistka i była rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Brnie Danusze Nerudova uzyskała niespełna 14 proc. głosów. Pozostali kandydaci otrzymali od 6 proc. do mniej niż jednego procenta głosów.
Dotychczas obliczona frekwencja wyniosła 67,27 proc. Oznacza to, że jest wyższa niż w wyborach przed pięcioma laty.