Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu. J 3,21
Jezus powiedział do Nikodema:
«Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.
A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu».
Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu. J 3,21
Słyszymy dzisiaj słowa o wielkiej miłości Boga do świata. Bóg Ojciec dał nam Syna, by każdy, kto w Niego uwierzy, został zbawiony. Dalej słyszymy, że Bóg dopuszcza także sytuację, w której człowiek może nie uwierzyć w Jezusa. Nie zmusza nikogo do wiary. Wiara rodzi się w wolności. Człowiek może wybrać inaczej. Ale wola człowieka nie daje światła. Nie opowiada prawdy o nas samych. Wola Boga natomiast to cała prawda o nas. W niej jest światło. Wybór należy do każdego z nas, indywidualnie. Tym, co jako ludzie wierzący możemy robić, jest dawanie świadectwa o Prawdzie i zachowywanie przestrzeni wolności.
Ewangelia z komentarzem. Wiara rodzi się w wolności