Dziś rano w wieku 81 lat umarł prawosławny arcybiskup Cypru Chryzostom II. Zostanie zapamiętany jako charyzmatyczny przywódca, obrońca Cypru i człowiek, który nadał nowe oblicze lokalnemu Kościołowi.
Arcybiskup Chryzostom umarł wczesnym ranem po czteroletniej walce z rakiem. „Wszyscy, którzy byli blisko niego podczas tych trudnych godzin, doświadczyli jego pokory, uprzejmości i głębokiej wiary, a także zatroskania o powierzoną mu owczarnię” – napisano w komunikacie wydanym przez zespół doktorów.
Przywódca cypryjskiego prawosławia urodził się 10 kwietnia 1941 r. Po ukończeniu szkoły podstawowej wstąpił do klasztoru, gdzie kontynuował edukację. W 1972 r. przyjął święcenia prezbiteratu, a sześć lat później został metropolitą Pafos. Przejął przywództwo nad cypryjskim prawosławiem w 2006 r.
W trakcie swoich rządów przeprowadził reformę Kościoła, zmieniając procedury wyborcze, porządkując kwestie utrzymania księży oraz przywracając diecezje, które zlikwidowano w XIII w., za czasów panowania francuskiej dynastii. Powołał także Wyższą Szkołę Teologiczną Kościoła Cypryjskiego.
Arcybiskup był zatroskany o los wyspy, szczególnie upominał się o sprawiedliwość dla mieszkańców północnej części Cypru, którzy musieli uchodzić przed okupacją turecką. Rozpoczęła się ona w 1974 r. i trwa do dzisiaj. Niejednorodnie zabierał także głos wobec kryzysu ekonomicznego, jaki dotknął Cypr.
Chryzostom II wspierał dialog ekumeniczny. Gościł u siebie dwóch papieży. Najpierw w 2010 r. Benedykta XVI, a potem w 2021 r. Franciszka. W przypadku tej pierwszej wizyty obawiano się reakcji prawosławnych wiernych na obecność przywódcy katolików w związku z zaszłościami historycznymi. Doświadczenie odsłoniło jednak pokłady życzliwości i otwartości, co dało jeszcze silniejszy impuls do dalszej współpracy. Obu Papieży Chryzostom prosił o pomoc w zapewnieniu ochrony chrześcijańskim dobrom kultury, rabowanym i niszczejącym pod rządami Turków.
Chryzostom jako przywódca Kościoła cypryjskiego zajmował także ważne miejsce w prawosławiu. Uznał Kościół Prawosławny Ukrainy, a w ostatnich miesiącach potępił działania Rosji i wszelkie próby łączenia inwazji z motywami religijnymi.