Serce, które jest czujne i spokojne zarazem. Tęsknota, która daje impuls do pokonywania przeszkód.
Serce, które jest czujne i spokojne zarazem. Tęsknota, która daje impuls do pokonywania przeszkód. Nowa perspektywa, z jakiej widzi się świat. Jaką moc uskrzydlania człowieka ma miłość! A jeśli jest to jeszcze miłość wieczna, zakorzeniona w Bogu, wtedy dziać się mogą prawdziwe cuda. Tak jak w przypadku pewnej urodzonej w Burgundii w połowie XVII wieku dziewczynki. Szybko straciła rodziców, poważnie chorowała, całe swoje nastoletnie życie spędziła wśród ludzi, którzy nie potrafili okazać jej czułości. Gdy głód miłości, który odczuwała w swoim wnętrzu, przekroczył to, co przyjąć może drugi człowiek, postanowiła ofiarować go Bogu w klauzurze. Wstąpiła zatem do zgromadzenia Sióstr Wizytek. Nie minęły dwa lata, a 27 grudnia 1673 roku, w uroczystość św. Jana Ewangelisty, w czasie pełnej czułości osobistej adoracji Najświętszego Sakramentu, po raz pierwszy objawił jej się Jezus. Wziął jej zbolałe serce i na moment zanurzył w Swoim. To doświadczenie miłości bezwarunkowej w połączeniu z uświadomieniem sobie, jak bardzo inni tego stanu nie znają, ba nawet jak ów dar odrzucają, to właśnie całkowicie zmieniło jej życie. Stała się odtąd nie znającą przeszkód orędowniczką Bożej miłości, której wyrazem było właśnie Najświętsze Serce Jezusa i jego kult. Tak do historii przeszła Małgorzata Maria Alacoque, którą przyjęta Boża miłość uczyniła świętą.