107,6 FM

Uzdrowienie ciała i serca

Trąd w Biblii jest obrazem grzechu. Nie chodzi o pojedynczy upadek, ale o poddanie swojego życia pod panowanie zła, chodzi o jakiś rodzaj infekcji duchowej, która prowadzi do śmierci. Tylko Bóg jest silniejszy niż śmierć.

Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl

1. Trąd był dla Żydów czymś więcej niż chorobą. Trędowaty był nieczysty w sensie religijnym. Musiał trzymać się z daleka od społeczności. Był podwójnie wykluczony: ze wspólnoty ludzkiej oraz ze wspólnoty kultu. Nie chodziło tutaj tylko o względy zdrowotne, o niebezpieczeństwo zarażenia. Trędowaty był człowiekiem, w którym triumfowała śmierć, a śmierć uchodziła za coś sprzecznego z Bogiem, który jest życiem i Dawcą życia. Trąd w Biblii jest obrazem grzechu. Nie chodzi o pojedynczy upadek, ale o poddanie swojego życia pod panowanie zła, chodzi o jakiś rodzaj infekcji duchowej, która prowadzi do śmierci. Tylko Bóg jest silniejszy niż śmierć. Jezus uzdrawiający trędowatych jest obrazem Mesjasza triumfującego nad śmiercią, który odpuszcza grzech, rozbraja jego moc i kieruje człowieka w stronę świątyni.

2. Tylko jeden z dziesięciu oczyszczonych oddał chwałę Bogu i podziękował Jezusowi, uznając w Nim Mesjasza. To skłania do refleksji nad powszechnością postawy niewdzięczności, zwłaszcza wobec Pana. Co się stało z dziewięcioma uzdrowionymi? Czy naprawdę nie zauważyli łaski, która ich spotkała? Pomyśleli sobie, że to przypadek? Pycha człowieka jest tak wielka, że bardzo łatwo przypisuje sobie wszelkie dobro, zaś Bóg, Najwyższe Dobro, jest bardzo dyskretnym Darczyńcą. Tak dyskretnym, że łatwo Go nie zauważyć. Jezus uzdrowił trędowatych niepostrzeżenie. Kazał im tylko pokazać się kapłanom i w drodze wydarzył się cud. Pomyślmy, ile takich dyskretnych darów otrzymaliśmy w życiu! Często odkrywamy je dopiero wtedy, gdy je utracimy. Dobrze, jeśli dziękujemy Bogu choć za co dziesiątą łaskę, ale można i warto częściej. Uczmy się dostrzegać działanie Bożej opatrzności, która przenika nasze życie. Słowo „opatrzność” w języku polskim pochodzi od słowa „opatrywać”. Jezus jest objawieniem opatrzności Bożej. W nim Bóg opatruje nasze grzechowe rany, zalewa je winem i oliwą swojego miłosierdzia.

3. Samarytanin, który wrócił do Jezusa, aby oddać chwałę Bogu, usłyszał: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”. Te słowa wskazują, że uzdrowienie tego człowieka było większe niż pozostałych dziewięciu. Tamci zyskali tylko zdrowie ciała, ten zyskał coś głębszego – uzdrowienie serca. Zdrowie ciała jest czymś przejściowym, prędzej czy później pojawi się inna choroba, a w końcu śmierć. Prawdziwe życie zyskują ci, którzy odnajdują wspólnotę z Chrystusem, czyli z żywym Bogiem. Każdy doczesny Boży dar ma ostatecznie jeden cel – skierować człowieka ku Bogu samemu, który w najgłębszym sensie jest DAREM. Każdy cud jest wezwaniem do wiary, która jest prawdziwą czystością. Kościół jest wspólnotą ludzi oczyszczonych z pychy, ludzi wdzięcznych, ludzi obdarowanych, oddających Bogu chwałę. Ludzi wolnych, aby iść ku śmierci z podniesioną głową. 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..