W czasie spotkania na południowej modlitwie Anioł Pański papież zwrócił się ze specjalnym przesłaniem do wszystkich mieszkańców Kanady.
"Drodzy bracia i siostry z Kanady. Jak wiecie, przybędę do Was przede wszystkim , by w imię Jezusa spotkać i objąć rdzenną ludność. Niestety w Kanadzie wielu chrześcijan, w tym niektórzy członkowie instytutów zakonnych, przyczynili się do polityki asymiliacji kulturowej, która w przeszłości przyniosła w różny sposób poważne szkody rdzennym wspólnotom"- mówił.
Franciszek podkreślił następnie: "Dlatego niedawno przyjąłem w Watykanie niektóre grupy reprezentantów rdzennych ludów, którym wyraziłem ból oraz moją solidarność z powodu zła, jakiego doznali".
"Teraz udam się z pielgrzymką pokutną, która- jak mam nadzieję- z Bożą łaską będzie mogła przyczynić się do podjętej już drogi wyzdrowienia i pojednania"- oświadczył papież i podziękował za pracę w ramach przygotowań do jego wizyty. "Proszę was , byście towarzyszyli mi modlitwą"- dodał.
Przeczytaj też: Abp Mokrzycki sceptyczny wobec ewentualnej podróży papieża do Moskwy
Franciszek ponownie wyraził również bliskość z ludnością Sri Lanki, gdzie trwa ciężki kryzys polityczny i gospodarczy, a dotychczasowy prezydent podał się do dymisji po ucieczce z kraju pod presją społecznych protestów.
Papież zaapelował o poszukiwanie pokojowego rozwiązania kryzysu, zwłaszcza w trosce o najuboższych, o dialog dla dobra wspólnego i o wyrzeczenie się wszelkiej przemocy.
W rozważaniach poprzedzających modlitwę zachęcał, by wykorzystać czas wakacji na to, by "zatrzymać się i posłuchać Jezusa", bo to- wyjaśnił- może nakierować działania. "Często zaczynamy dzień automatycznie, jak kury"- zauważył.
Przeczytaj też: Gdzie na Mszę Świętą po polsku na wakacjach za granicą?
"Dzisiaj coraz trudniej znaleźć wolną chwilę na medytacje. Dla wielu osób rytm pracy jest gorączkowy, wyczerpujący. Czas lata może być cenny także po to, by otworzyć Ewangelię i poczytać powoli, bez pośpiechu"- powiedział Franciszek.