Już 12 mln Ukraińców musiało opuścić swe domy. Ci, którzy udzielają im schronienia przyjmują samego Chrystusa – zapewnia abp Światosław Szewczuk. W codziennym orędziu wojennym zwierzchnik ukraińskich grekokatolików rozważa kolejny uczynek miłosierdzia: Podróżnych w dom przyjąć.
Abp Szewczuk przypomina, że gościnność okazana podróżującym, a w szczególności tym, którzy stracili swój dom i z konieczności szukają schronienia w obcym kraju, zawsze miała wielką wartość w oczach Boga. Patriarcha Abraham w osobie trzech podróżnych przyjął do swego namiotu samego Boga. Z podróżującym utożsamia się również sam Jezus. Dziś uchodźcami i wygnańcami są miliony Ukraińców.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
W codziennym słowie do narodu abp Szewczuk mówi też o ciężkich walkach, jakie toczą się na całej linii frontu na wschodzie i południu Ukrainy, a zwłaszcza w obwodzie ługańskim, gdzie po obu stronach zgromadzone zostały wielkie siły i nie można ewakuować ludności cywilnej.
Módlmy się za deportowanych w głąb Rosji
„Ukraina walczy. Ukraina stawia opór. Ukraińskie wojsko odważnie borni swej ojczyzny i zadziwia tym cały świat. Ukraiński naród podejmuje starania, by z jednej strony wspierać swą armię i wygnać nieprzyjaciela ze swego terytorium, a z drugiej, opatruje rany, które zadaje mu wojna. (…) Dziś w czasie wojny miliony Ukraińców ocknęło się bez własnego domu. Z danych ONZ wynika, że ponad 12 mln Ukraińców opuściło swe domy, a 5 mln wyjechało z Ojczyzny i szukają schronienia i wsparcia poza granicami Ukrainy. Dziś chciałbym serdecznie podziękować tym, którzy otworzyli swe serca i domy przed ukraińskimi uchodźcami. (…) W sposób szczególny chciałbym pomodlić się za tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swych domów, a zwłaszcza za blisko milion Ukraińców, których Rosjanie wygnali z Ojczyzny. Znajdują się oni dzisiaj w tak zwanych obozach filtracyjnych, które faktycznie są gułagami na rosyjskim terytorium. Stamtąd po torturach są rozsyłani na bezkresne obszary wschodniej Rosji.“