Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Jednostka Strzelecka 2027 rozpoczęli zbiórkę na rzecz walczących z rosyjskim najeźdźcą mieszkańców Ukrainy.
Dary będą sukcesywnie przekazywane do punktów recepcyjnych znajdujących się w pobliżu granicy.
Zbierane są przede wszystkim koce, śpiwory, karimaty, ręczniki, nieużywana odzież, środki higieny osobistej, woda butelkowa w zgrzewkach, jedzenie w puszkach, konserwy, kawa i herbata, batony energetyczne, mleko, kaszki i słoiczki dla dzieci, kubki, talerzyki i sztućce jednorazowego użytku.
Rzeczy spakowane w kartony można przynosić do Punktu Informacyjnego MOPS w Stalowej Woli (ul. Dmowskiego 1, główne wejście) od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-15.30.
Dary w holu Mostostalu przy al. Jana Pawła II
Jednym z pierwszych ofiarodawców był chcący zachować anonimowość mężczyzna.
- Najbardziej żal mi dzieci, bo nie wiedzą, dlaczego tak cierpią. Przyniosłem więc głównie rzeczy dla nich: ciepłą odzież, pieluchy, pampersy - powiedział wzruszony stalowowolanin.
Akcją zbiórki w Mostostalu kieruje Jednostka Strzelecka 2027. Od rana koordynował nią zaś Marcin Tubielewicz, żołnierz zawodowy, założyciel stalowowolskiej strzeleckiej jednostki.
- Strzelcy wyszli z pomysłem zorganizowania zbiórki. MZK udostępnił nam pomieszczenia, a miasto pomoże z koordynacją akcji. Jesteśmy mile zaskoczeni, że już od samego rana mieszkańcy przynoszą dary. Przyda nam się chyba tir, by je odstawić do Rzeszowa, do centrali Związku Strzeleckiego. Wpierw je jednak musimy posortować - poinformował pan Marcin.