Słynny drewniany krzyż spod kopalni Wujek został zdjęty z pomnika i trafił do renowacji. W stanie wojennym milicjanci przepędzali spod niego ludzi, a władze Katowic nawet zmieniły trasę autobusów, bo pasażerowie w tym miejscu ściągali czapki.
Drewniany krzyż, który od 30 lat wisi w ramionach betonowego Krzyża Pomnika Dziewięciu Górników z „Wujka”, został 22 czerwca zdemontowany.
Teraz przejdzie renowację, zostanie m.in. oczyszczony i zaimpregnowany. Ma wrócić na swoje miejsce jeszcze przed 40. rocznicą pacyfikacji strajku w katowickiej kopalni. Renowacji zostanie poddana również cała stalowa konstrukcja pomnika oraz mur stanowiący tło całej konstrukcji.
Ten drewniany krzyż to legenda. To już drugi krzyż w tym miejscu.
Pierwszy krzyż górnicy postawili tuż po pacyfikacji w miejscu, w którym czołg przebił mur kopalni. Obok niego zawiesili siedem górniczych lampek na cześć siedmiu zastrzelonych górników (dwóch kolejnych zmarło później z ran w szpitalu).
- Gdy miesiąc po pacyfikacji zniszczyli go „nieznani sprawcy”, część załogi poszła do dyrektora ze słowami: „Jeśli krzyż nie wróci natychmiast na swoje miejsce, zaczynamy strajk od początku”. Miesiąc po śmierci ludzi! I krzyż wrócił - mówił "Gościowi" przed kilkoma miesiącami Robert Ciupa, dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności, które opiekuje się pomnikiem.
Prawie 40-letni krzyż musi zostać poddany renowacji. Śląskie Centrum Wolności i SolidarnościTen właśnie drugi krzyż trafił dzisiaj do renowacji. Jest legendą. Milicja Obywatelska nie pozwalała ludziom się pod nim gromadzić. Ponieważ ludzie przejeżdżający autobusem linii "12" ściągali w tym miejscu czapki, władze Katowic zmieniły trasę przebiegu tej linii. Anegdota głosi, że gdy w 1984 roku biskup Herbert Bednorz poszedł pomodlić się pod tym krzyżem, zmieszany milicjant, pilnujący tego miejsca, polecił mu: "Niech się ksiądz biskup rozejdzie!".
W 1989 roku ten drewniany krzyż został zawieszony wysoko nad ziemią, pomiędzy ramionami betonowego pomnika-krzyża.
Renowacja i dodatkowe prace będą kosztować ponad 140 tys. zł, które zapewnił Samorząd Województwa Śląskiego. Krzyż ma być odnowiony i zamontowany na 16 grudnia, kiedy też zostanie otwarte, po rozbudowie nowej siedziby, muzeum Izba Pamięci Kopalni Wujek.