To, co wydarzyło się 5 lutego 251 roku w Katanii, sycylijskim mieście leżącym u podnóża wulkanu Etna, pomimo upływu lat nadal warte jest naszej uwagi.
To, co wydarzyło się 5 lutego 251 roku w Katanii, sycylijskim mieście leżącym u podnóża wulkanu Etna, pomimo upływu lat nadal warte jest naszej uwagi. Oto w więziennym lochu umiera na skutek odniesionych ran św. Agata. Umiera, a z chwilą jej śmierci sława jej męczeństwa błyskawicznie rozchodzi się po całej Sycylii. Ludzie chcą swoich bliskich chować tam, gdzie spoczywa jej ciało. Różne wydarzenia zaczynają być liczone od roku jej śmierci. A niejaki Metody z Olimpu pisząc w Azji Mniejszej jedno ze swoich dzieł, przywołuje życie św. Agaty jako modelowy przykład życia chrześcijańskiego. W jakim sensie jest on modelowy? Oto mamy rodowitą młodą Sycylijkę z dobrego, szlacheckiego rodu, która jest aktywnie zaangażowana w życie wspólnoty chrześcijan w rodzinnym mieście Katania. Owo zaangażowanie, w połączeniu z jej wiekiem - około 21 lat - i złożonym ślubem dziewictwa, skłania niektórych badaczy do postawienia tezy o tym, że św. Agata pełni w tej wspólnocie funkcje diakonisy – ma więc za zadanie oprócz działalności charytatywnej, przygotowywać katechumenów, zwłaszcza kobiety i dzieci, do przyjęcia sakramentu chrztu. Ponadto z prawnego punktu widzenia św. Agata jako dojrzała i wolna kobieta posiada tytuł własności rodzinnego majątku, który jest znaczący. I tutaj właśnie, skoro mówimy o modelowym przykładzie życia wiarą, pojawia się element losowy, który staje się probierzem tejże wiary. Oto na przełomie lat 249-251 na Sycylię przybywa prokonsul Kwincjan z zamiarem wyegzekwowania edyktu cesarza Decjusza, wymierzonego w chrześcijan. Nie interesuje się on jednak wcale szeregowymi wyznawcami Chrystusa, celując w ludzi majętnych, których dobra można w świetle prawa zarekwirować. Nic więc dziwnego, że jego uwagę przykuwa od razu młoda niezamężna i bogata kobieta. Gdy wezwana przed oblicze namiestnika nie wypiera się swojej wiary de facto przypieczętowuje swój los. Dlaczego więc Decjusz nie skazuje jej od razu na tortury i karę śmierci, tylko odsyła na cały miesiąc pod kuratelę Afrodyssy, prawdopodobnie kapłanki bogini Wenus? Bo ma dużo lepszy plan – zamiast przejąć majątek św. Agaty dla cesarza, chce go zdobyć dla siebie, zostając w świetle prawa mężem owej kobiety. W tym sensie pobyt u Afrodyssy ma dokonać jej reedukacji i uczynić ją bardziej sprzyjającą namiestnikowi. Ponieważ jednak św. Agata nie ulega tej symbolicznej i moralnej przemocy, i nadal wyznaje wiarę w Chrystusa, zostaje ubiczowana, a następnie pozbawiona piersi. Szczególnie ta ostatnia tortura wskazuje na osobisty wymiar tego, co dzieje się przed sądem w Katanii, któremu przewodniczy Decjusz. Św. Agata zostaje po wszystkim odprowadzona do lochu, gdzie na skutek doznanych ran umiera, ale na ulicach Katanii na wieść o tych okrucieństwach dochodzi do zamieszek. I jest to symboliczne 'trzęsienie ziemi', które św. Agatę czyni tą, którą jest po dziś dzień – zwycięską męczennicą.