Na znaczenie modlitwy uwielbienia dla życia chrześcijańskiego zwrócił uwagę Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Zaznaczył, że w każdym położeniu możemy uwielbiać Boga, nawet pośród trudności i kryzysów. Papieska katecheza była transmitowana przez media z biblioteki Pałacu Apostolskiego.
Ojciec Święty wyszedł od wydarzenia krytycznego w życiu Jezusa, opisanego w 11 rozdziale Ewangelii św. Mateusza, gdy uczniowie po wielu znakach i cudach nie byli jeszcze pewni, czy jest On oczekiwanym Mesjaszem. Pan Jezus nie reaguje na to wyrzutami, lecz hymnem radości, że Ojciec objawił tajemnice królestwa Bożego prostaczkom. Uwielbienie wypływa z doświadczenia, iż czuje się „synem Najwyższego”, że Ojciec okazuje szczególną miłość maluczkim, którzy się otwierają i przyjmują Jego orędzie. „W przyszłości świata i w nadziejach Kościoła znajdują się «maluczcy»: ci, którzy nie uważają się za lepszych od innych, którzy są świadomi swoich ograniczeń i grzechów, którzy nie chcą panować nad innymi, którzy w Bogu Ojcu uznają siebie wszystkich za braci” – wskazał Franciszek.
Ojciec Święty zachęcił, aby modlitwa Jezusa skłaniała nas do dostrzegania obecności i działania Boga, kiedy zdaje się, że zło przeważa i nie ma sposobu, aby je powstrzymać. Zaznaczył, że modlitwa uwielbienia Boga przyczynia się do naszego zbawienia. Musi być praktykowana nie tylko wtedy, gdy życie napełnia nas szczęściem, ale szczególnie w chwilach trudnych.
Papież zauważył, że również patron jego pontyfikatu, św. Franciszek z Asyżu ułożył swój hymn uwielbienia - „Pieśń słoneczną” pośród trudności. Był już niemal ślepy, nie brakowało kłótni i zbliżała się śmierć. W tej właśnie chwili „wysławia Boga za wszystko, za wszystkie dary stworzenia, a nawet za śmierć, którą odważnie udaje mu się nazwać «siostrą»” - wskazał.
„Święci i święte ukazują nam, że zawsze można uwielbiać Boga, w dobrej i złej doli, ponieważ Bóg jest wiernym przyjacielem – to jest podstawą uwielbienia: Bóg jest wiernym przyjacielem, a Jego miłość nigdy nie zawodzi. Jest On zawsze obok nas. Zawsze nas oczekuje” – stwierdził Ojciec Święty na zakończenie swojej katechezy.