Pandemia nie wpłynie na nasze przywiązanie do tradycji Dnia Zadusznego - takie przekonanie wyraziła w Radiu eM dr Barbara Lewicka z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Śląskiego. Jak dodała, tradycyjna pamięć o zmarłych jest w Polsce szczególnie silnie zakorzeniona.
W ocenie dr Barbary Lewickiej, że wiele osób odwiedziło groby już w ubiegłym tygodniu, czyli w czasie, który zwykle jest przeznaczony na przygotowanie grobów do święta. Odwiedziny na grobach rozciągną się też na przyszły tydzień. To oznacza, że tradycja jest wciąż żywa. Jeśli więc za rok nie będzie pandemii, to i nasze obchody listopadowych świąt nie będą różniły się od tych, do jakich od dzieciństwa jesteśmy przyzwyczajani – mówiła goszcząca w „Rozmowie poranka” pani socjolog.
Siła naszej pamięci o przodkach na pewno tkwi również w przywiązaniu do wiary – argumentowała. Widać to wtedy, kiedy także w ciągu roku wiele osób po niedzielnej Mszy św. idzie na cmentarz odwiedzić groby bliskich.
Dr Barbara Lewicka zauważyła również, że w naszej dzisiejszej kulturze zepchnęliśmy na margines temat śmierci, który nieco przywołała pandemia koronawirusa. Przypomniała w tym kontekście słowa Woody’ego Allena „Kiedy przyjdzie śmierć, wolałbym, żeby mnie przy tym nie było”. Zaznaczyła, że w poprzednich stuleciach śmierć była bardziej powszechnym zjawiskiem, spotykanym codziennie, była więc bardziej oswojona. Dziś jesteśmy pod opieką medyczną niemal przez całe życie aż po jego kres, co powoduje, że unikamy tematu śmierci.
Dr Barbara Lewicka jest autorką książki „Nekropolie. Socjologiczne studium cmentarzy Katowic” (Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, 2017).
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.