Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział, że nie ma planów ograniczenia możliwości poruszania się w dniu Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Jednak podczas Mszy i procesji na cmentarzach trzeba nosić maseczki, niezależnie od tego, w jakiej strefie znajduje się cmentarz.
Według Andrusiewicza, Warszawa - niemalże zna pewno - znajdzie się w sobotę w żółtej strefie. Ogółem obostrzenia dotyczyć mają ponad 100 powiatów. Ich lista ma być podana we czwartek. Zarówno w czerwonej, jak i żółtej strefie trzeba będzie nosić maseczki na wolnym powietrzu, z wyjątkiem parków i zieleńców.
- Przypomnę, że obecnie na cmentarzach obowiązuje nakaz dystansu w strefie zielonej, a w strefach żółtej i czerwonej obowiązuje nakaz noszenia maseczek na cmentarzach. Natomiast podczas odprawiających się mszy czy procesji na cmentarzach, każda osoba w nich uczestnicząca ma obowiązek zasłaniania twarzy bez względu na to, w jakiej strefie się znajduje - poinformował Andrusiewicz
- Jeżeli duże grupy społeczne nie zaczną się stosować do apeli o dystans i maski, to sami ściągniemy na siebie negatywne scenariusze - powiedział Andrusiewicz. - Brak maseczki tam, gdzie powinna być, to brak dbałości o życie i zdrowie obywateli - dodał.
- Jak podkreślają eksperci chociażby chorób zakaźnych, pacjent w stanie ciężkim, pacjent trafiający często na respirator, to jest czas w granicach 7 do 10 dni, kiedy niestety może się zdarzyć sytuacja, że sobie nie poradzi. Jeżeli więc w ostatnim czasie raportowaliśmy w okolicach 2 tysięcy przypadków (zakażeń - PAP), to musimy się liczyć z tym, że w najbliższych 7-10 dniach będziemy mieli do czynienia z dość dużą liczbą zgonów" - stwierdził rzecznik resortu.