Papież Franciszek zaapelował o to, by uchronić działalność misyjną przed "klerykalnymi" pokusami władzy. Podkreślił, że służba na rzecz ubogich nie może być "opcją" dla Kościoła i przestrzegał przed szukaniem wymówek, czemu są oni niekiedy zaniedbywani.
Watykan ogłosił w czwartek przesłanie Franciszka do organizacji Papieskie Dzieła Misyjne, która jest narzędziem ewangelizacji.
Papież zaznaczył, że każdy zapał misyjny wyraża zaangażowanie na rzecz "ubogich i maluczkich", odzwierciedlając umiłowanie ich przez Jezusa.
"Osoby zaangażowane bezpośrednio w inicjatywy i struktury misyjne Kościoła nie powinny nigdy usprawiedliwiać zaniedbywania biednych często używaną w pewnych środowiskach kościelnych wymówką konieczności skoncentrowania energii na priorytetowych zadaniach misji" - wyjaśnił.
Franciszek zauważył też, że podczas "plagi pandemii" odczuwa się wszędzie pragnienie bliskości Kościoła.
Zaapelował do przedstawicieli Papieskich Dzieł Misyjnych, by podczas aktywności ewangelizacyjnej szukali nowych dróg i nowych form służby, ale by "nie komplikowali tego, co jest proste". Wskazał, że istnieje ryzyko przekształcenia ich w "organizację pozarządową", która jest całkowicie skupiona na szukaniu i przyznawaniu funduszy.
Franciszek wezwał zarazem, aby udzielać pomocy nie dopuszczając do rozwoju "zjawisk pasożytniczego klientelizmu". Przestrzegł przed "elitaryzmem", poczuciem wyższości i utrwalonym - jego zdaniem - niekiedy w Kościele przekonaniem, że należy się do "arystokracji", co prowadzi do "izolowania się" od ludzi.
"Kościół nie jest urzędem celnym, a kto w jakikolwiek sposób uczestniczy w misji Kościoła jest wezwany do tego, aby nie nakładać niepotrzebnego ciężaru na barki już umęczonych osób" - przypomniał papież.
Wśród cech działalności misyjnej wymienił bezinteresowność i pokorę oraz zaznaczył, że nie można jej przedstawiać jako "wiążący obowiązek".
Franciszek zauważył też, że "wiele organów kościelnych na każdym szczeblu wydaje się mieć obsesję na punkcie promowania siebie samych i własnych inicjatyw".