Śląska Izba Lekarska rusza z akcją „Lokal na izolację prewencyjną". Jest to forma pomocy dla medyków, którzy muszą lub chcą odizolować się od swoich rodziny.
Koronawirus komplikuje sytuację wielu osób. Utrudnia też niesienie pomocy innym. Najbardziej narażeni są lekarze, którzy stojąc na pierwszej linii frontu w każdej chwili mogą się zarazić... i tu pojawił się problem, co zrobić by nie zachorować i przy okazji nie zarazić innych – mówi dr n. med. Tadeusz Urban, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach:
Z pomocą lekarzom pospieszyli też studenci Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Zorganizowali oni akcję pod hasłem „Studenci medykom” i zebrali wolontariuszy, którzy opiekują się dziećmi pracującego personelu medycznego – jednak jak mówi jedna ze studentek Karolina Majewska – na tym nie koniec:
Śląska Izba Lekarska udostępniła swój budynek na potrzeby organizacji magazynu środków ochrony indywidualnej w czasie epidemii. - Jak mówi Tadeusz Urban, szef Izby - trafiają do niego między innymi maseczki chirurgiczne, kombinezony ochronne, przyłbice, rękawiczki czy płyny do dezynfekcji:
Większość lokali na izolacje prewencyjną jest udostępniana za darmo. W niektórych miejscach trzeba zapłacić za media, i tu na przeciw lekarzom wychodzi Śląska Izba Lekarska, która będzie dopłacać 25 zł do każdej doby w płatnej izolacji. „Lokal na izolację prewencyjną” medycy znajdą między innymi w: Zabrzu, Katowicach, Bytomiu, Tarnowskich Górach czy Świętochłowicach.