Pielgrzymka członków róż różańcowych jest jedną z najliczniejszych, jakie przybywają do rudzkiej bazyliki.
Członkowie róż różańcowych z wielu parafii diecezji gliwickiej przybyli w sobotę do sanktuarium MB Pokornej w Rudach. Tłumy wiernych szczelnie wypełniły całą bazylikę. Eucharystii przewodniczył bp Jan Kopiec wraz z duszpasterzami Żywego Różańca w swoich parafiach.
Przypominając średniowieczną genezę modlitwy różańcowej biskup zauważył, że od tamtej pory "zmieniały się czasy, zmieniały się różnego rodzaju poglądy, nawet na Kościół, a jednak ta modlitwa trwała i ona łączy wszystkich tych, którym na sercu leży dojrzewanie do wspaniałego poziomu dialogu między Bogiem i człowiekiem".
- Różaniec ma to do siebie, że nie chodzi tylko o rekordy w odmawianiu "Zdrowasiek", ale chodzi o to, by rozważać wielkie sprawy i to przy pomocy tego, co działo się w historii zbawienia. Różaniec formowany jest w taki sposób, aby przechodzić najważniejsze tajemnice, w których dokonywało się konsekwentnie nasze zbawienie - mówił bp Kopiec.
- Ogarniajcie wszystko to, co ma zmierzać ku takiemu oczyszczaniu się ustawicznie naszej wspólnoty, jako Kościoła, byśmy byli świadkami dla dzisiejszego świata - zachęcał wiernych.
Pielgrzymi przy kaplicy Matki Bożej. Szymon Zmarlicki /Foto Gość- Doceniamy każdy dobry czyn, każdą dobrą myśl i każdy dobry plan, który chcemy wykonać, ale równocześnie doświadczamy - szczególnie obecnie - ogromnie bolesnego niezrozumienia nas. Jesteśmy bardzo często przedstawiani jako najgorszy z przykładów dla dzisiejszego świata. (...) Myślę, że na to nie zasłużyliśmy, ale kto wie, czy przykład jednego czy drugiego spośród wyznawców Chrystusa nie spowodował, że tak nas dzisiaj się przedstawia - mówił biskup.
Przed końcem Mszy ks. Krzysztof Plewnia, diecezjalny asystent róż różańcowych, poinformował, że 3 października, czyli w pierwszy czwartek miesiąca, zawiązała się już druga róża różańcowa księży z diecezji gliwickiej.
Po południu uczestnicy pielgrzymki wysłuchali konferencji i wzięli udział w nabożeństwie maryjnym.
Poniżej cała homilia bp. Jana Kopca: