Mówił o miłości, która wydaje się być misją niemożliwą. Wcześniej jednak został uhonorowany statuetką "Przyjaciela Małżeństw".
W piątek rozpoczęła się już po raz dziewiąty jedna z największych randek dla par sakramentalnych.
- Codzienność daje nam przeświadczenie o tym, że kongres jest potrzebny, że jest sens starań o kontynuację tego pomysłu zapoczątkowanego przez ks. Romana Tomaszczuka. Sporo jest argumentów, że dziś trzeba i warto działać na rzecz małżeństwa czy rodziny. W tym roku postawiliśmy na "karierę i powołanie" w kontekście par sakramentalnych. Mamy nadzieję, że prelegenci, których zaprosiliśmy, pokażą różne oblicza tego zagadnienia - mówił przed rozpoczęciem ks. Krzysztof Ora, dyrektor wydziału duszpasterskiego kurii biskupiej.
Po nim na scenie sali teatralnej Świdnickiego Ośrodka Kultury 4 października pojawił się o. Adam Szustak, którego jeszcze przed rozpoczęciem konferencji organizatorzy uhonorowali statuetką kongresową "Amicus Matrimoniorum" ("Przyjaciel Małżeństw"), którą wręczyli Joanna i Sławomir Kapturowie z "Fundacji Małżeństwo Rodzina" wraz z bp. Ignacym Decem.
Krótka modlitwa i odczytanie fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza, przypisanego na najbliższą niedzielę rozpoczęło wystąpienie dominikanina. - Kiedy przeczytałem tę Ewangelię, pomyślałem sobie, że Pan Jezus niezbyt ją dobrał do zadanej mi na kongresie tematyki. Taka niezbyt małżeńska ta Ewangelia. O wierze - tak, o zaufaniu Jezusowi - tak, ale o małżeństwie to by się przydało coś bardziej wprost. I okazało się, że to tylko słabość mojego ludzkiego ducha, bo ten fragment jest najlepszy z możliwych - rozpoczął o. Adam.
Wyjaśniając przypomniał, że mamy do czynienia z sytuacją, w której przychodzą do Jezusa apostołowie, którzy są trochę zdesperowani. Widzą, że brakuje im wiary. I wtedy Jezus odpowiada im tymi słowami „Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: »Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze!«".
Po przeanalizowaniu kontekstu sytuacyjnego z Ewangelii wyjaśnił czym jest zgorszenie i przebaczenie. - To są dwa tematy rozmowy, które tak naprawdę są jednym tematem. Pierwszy jest o tym, że ktoś coś komuś zrobił gorszego, a drugi o tym, że ten ktoś przychodzi prosić o przebaczenie. I w obliczu tych dwóch tematów uczniowie przychodzą prosić Jezusa: Mistrzu, daj nam wiary. O co im chodzi? Pan Jezus rozmawia z nimi o tym, że oni kochać nie potrafią. O tym, że albo czynią innych gorszymi, tak do nich mówiąc, wobec nich się zachowując, albo nie potrafią tego zła przebaczyć - wyjaśniał Szustak.
Po konferencji uczestników zaproszono na koncert zespołu "U studni", a następnie wspólnie przeszli do kościoła pw. św. Józefa, gdzie bp Ignacy Dec poprowadził wspólną modlitwę.
Dla zainteresowanych: całość konferencji możecie znaleźć na naszym profilu na Facebooku, a już niebawem także na naszej stronie internetowej.