Mimo, że w kalendarzu mamy dopiero maj, a za oknami deszcz wielu z nas myśli już o urlopie. W tym roku Turcja jest najczęściej wybieranym kierunkiem wakacyjnych wyjazdów.
Do tej pory niekwestionowanym liderem wakacyjnych wyjazdów ze Śląska i Zagłębia była Grecja, ale w tym roku ustępuje miejsca Turcji - mówi Krystyna Papiernik, prezes Śląskiej Izby Turystyki:
W tym roku do łask polskich turystów wraca też Tunezja i Egipt, ale co ciekawe wielu kocha polskie krajobrazy:
Z roku na rok rośnie zainteresowanie Polaków wyjazdami zagranicznymi. Po ubiegłorocznych plajtach niektórych biur podróży są jednak tacy, którzy w obawie o swoje pieniądze wolą wyjeżdżać na własną rękę. Zdaniem Krystyny Papiernik, prezes Śląskiej Izby Turystyki - te obawy są już bezpodstawne:
Zwrot jest możliwy, bo każdy turysta rezerwując wycieczkę płaci składkę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny, który poza polisą ubezpieczeniową Tour operatora jest dodatkowym zabezpieczeniem. Obaw jednak jest więcej. Scenariusz, którego wszyscy chcemy uniknąć wyjeżdżając na zagraniczne wakacje dotyczy też rozbieżności między tym co widzieliśmy w katalogu i zamawialiśmy, a tym co zastaliśmy na miejscu. Wiele biur podróży, by uniknąć gniewu turystów w umowach zawiera już klauzulę o prawie do zmiany warunków wypoczynku. Beata Zwyrtek, Miejski Rzecznik Konsumentów w Siemianowicach Śląskich zwraca jednak uwagę, że taki zapis nie zamyka nam drogi do reklamacji:
Niestety wybierając wycieczkę z katalogu nie mamy stuprocentowej pewności, że wszystko na miejscu nam się spodoba. Dlatego warto reagować od razu u rezydenta. Gdy to nie poskutkuje zróbmy zdjęcie, spiszmy oświadczenie współtowarzyszy wycieczki – to zdaniem rzecznika konsumentów – ułatwi nam dochodzenie swoich praw po powrocie z wakacji.
Chorwacja. Miasteczko Pomena Roman Koszowski /Foto Gość