Jezus stał się człowiekiem od momentu poczęcia

Potrafimy latać w kosmos, penetrować głębię oceanów. Nasze prawo obejmuje olbrzymie obszary naszego życia. Nie potrafimy jednak ustalić, kiedy „zaczyna się” człowiek. Nie jest tak do końca. Dla nauki oczywiste jest, że człowiek zaczyna się w chwili poczęcia. Nie jest to oczywiste dla tych, którzy na zabijaniu dzieci nienarodzonych robią interes. I wmawiają, że aborcja to dla ludzi i „wygoda”, i „ratunek przed kłopotami”.

„Zarodek” czy „płód” oznaczają etapy życia człowieka jak „niemowlak” i „nastolatek”. Anioł mówił Maryi: „Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus”. No właśnie, nie pocznie kandydata na człowieka, nie pocznie „zarodka”, nie będzie nosiła „embrionu”. Pocznie Syna – człowieka. Tego samego, którego urodzi.

„Życie ludzkie jest święte i nienaruszalne w każdej chwili swego istnienia, także w fazie początkowej, która poprzedza narodziny” - napisał Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” (EV 61). O świętości ludzkiego życia od poczęcia i oszustwie aborcji pisze w najnowszym Gościu Franciszek Kucharczak.

Więcej znajdziesz TUTAJ oraz w najnowszym wydaniu drukowanym "Gościa Niedzielnego".