Kapłani archidiecezji katowickiej spotkali się, by wspólnie przeżyć wielkopostny dzień skupienia. Tematem spotkania były zagadnienia związane z sakramentem pokuty i pojednania.
W swoich konferencjach duchowni przypomnieli również, kto może popaść w kary kościelne – osoba pełnoletnia, świadoma, poczytalna i dobrowolnie popełniająca czyn. W tym kontekście pojawiło się pytanie o problem związany z książką dla dzieci „Mała Nina”. W jednym z rozdziałów jest opisana profanacja Najświętszego Sakramentu dokonana przez główną bohaterkę, która chciałaby go przechować w książeczce do nabożeństwa.
Jeden z kapłanów zapytał, jak postąpić w sytuacji, gdy podczas spowiedzi dziecko wyzna, że postąpiło w podobny sposób, zainspirowane lekturą. – Warto zwrócić uwagę, że brak tu przede wszystkim kryterium wieku i świadomości. Proszę udzielić rozgrzeszenia, jednak spowiednik, przewodnik duchowy, musi w tej sytuacji uświadomić, że doszło do grzechu ciężkiego. Nie straszyć dziecka, lecz z całą miłością napomnieć – wyjaśnił o. Robert Leżohupski.
Ksiądz Krzysztof Nykiel przypomniał o warto pamiętać podczas posługi w konfesjonale. – Jeżeli przyjdzie penitent, który 30 lat nie przystępował do sakramentu, to nie rwijmy włosów z głowy, nie dopytujmy, dlaczego tak długo nie korzystał, nie zaczynajmy od Adama i Ewy. Zacznijmy raczej śpiewać z nim „Te Deum”, otoczmy ojcowską opieką i wspólnie zastanówcie się, jak rozpocząć drogę nawrócenia – mówił. Podziękował również zebranym za czas, jaki spędzają, spowiadając. – Nie zastąpi nas nikt, jeżeli chodzi o konfesjonał. Ani szafarze, ani diakoni stali nie mogą pojednać drugiego człowieka z Bogiem. To nie jest stracony czas.
Czym jest Penitencjaria Apostolska, przeczytasz na następnej stronie.