Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła odrębne śledztwo, w którym będzie sprawdzać prawidłowość organizacji i zabezpieczenia niedzielnego gdańskiego finału WOŚP gdzie zaatakowany został prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
O wszczęciu odrębnego postępowania poinformowała PAP w poniedziałek Grażyna Wawryniuk rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która to jednostka prowadzi już śledztwo pod kątem usiłowania zabójstwa prezydenta Adamowicza.
Wawryniuk poinformowała, że ta sama jednostka prowadzić będzie śledztwo dotyczące prawidłowość organizacji i zabezpieczenia niedzielnego gdańskiego finału WOŚP. "Będziemy w ramach tego śledztwa ustalać, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków, które mogły skutkować właśnie takim zdarzeniem" - poinformowała.
Rzecznik wyjaśniła też, że materiały dowodowe na potrzeby tego postepowania zaczęto gromadzić tuż po zdarzeniu, równolegle z innymi czynnościami prowadzonymi w śledztwie dotyczącym usiłowania zabójstwa.
Podczas niedzielnego gdańskiego finału WOŚP o godz. 20.00, gdy odliczano czas do "Światełka do nieba", na scenę wtargnął mężczyzna, który kilkakrotnie ugodził nożem prezydenta Adamowicza.
Na scenie reanimowano Adamowicza, potem przewieziono go do szpitala. Tam lekarze przez pięć godzin operowali prezydenta Gdańska. Według lekarzy stan pacjenta cały czas jest bardzo ciężki, nie oddycha on samodzielnie. Jak zapewnił minister zdrowia Łukasz Szumowski, który przebywa w Gdańsku, prezydentem zajmują się najlepsi lekarze.
Szef MSWiA Joachim Brudziński podjął w poniedziałek decyzję o wszczęciu kontroli w Agencji Ochrony "Tajfun", która w niedzielę zabezpieczała wieczorny koncert WOŚP w Gdańsku - poinformował wydział prasowy resortu. Zaznaczono, że decyzja została podjęta niezależnie od postępowania prokuratorskiego.