Gdyby rzecz miała się dzisiaj, media zalałaby fala zdjęć, filmików, komentarzy, tweetów i czego tam jeszcze. W końcu im bardziej makabryczna historia, tym chętniej klikamy, czytamy, komentujemy.
Gdyby rzecz miała się dzisiaj, media zalałaby fala zdjęć, filmików, komentarzy, tweetów i czego tam jeszcze. W końcu im bardziej makabryczna historia, tym chętniej klikamy, czytamy, komentujemy. A ta dzisiejsza jest z kategorii najbardziej zwyrodniałej – oto władca, w obawie o swoje niezakłócone niczym dalsze panowanie, nakazuje zamordować w pewnym miasteczku wszystkich chłopców poniżej drugiego roku życia. Czyni to z uwagi na przepowiednię, która mówi, że właśnie stamtąd wyjdzie jego następca. Mord wydaje się więc najpewniejszym sposobem zakończenia tej niedorzecznej historii, która próbuje połączyć dwór królewski z jakimś ubogim miejscem, gdzie diabeł mówi dobranoc. Zresztą już wcześniej król, o którym mowa, Herod Wielki, dałby prasie, radiu, telewizji i internetowi nieustającą pożywkę – przecież był to typ wyjątkowo ambitny, żądny władzy i podejrzliwy, który do władzy doszedł dosłownie po trupach. Trupach poprzedniego króla i jego bliskich, nadto swojej własnej matki, teścia, szwagra, żony i trzech synów – żeby daleko nie szukać. Jednak nawet w takim mrocznym kontekście, zamordowanie małych dzieci w liczbie - jak szacują historycy – 50, robi wrażenie. Nic więc dziwnego, że właśnie ten moment panowania Heroda, został przez wieki wielokrotnie uwieczniony na setkach płócien i grafik. Jednak to nie z powodu okrucieństwa tego czynu, o jego ofiarach mówimy dzisiaj, że to święci Młodziankowie, męczennicy. Jeśli nie z tego, to z jakiego ich kult datuje się w Kościele nieprzerwanie od I wieku po narodzinach Chrystusa? Czy wiedzą państwo? Otóż chłopcom zamordowanym w Betlejem i okolicy na rozkaz króla Heroda św. Ireneusz, św. Cyprian, św. Augustyn i inni ojcowie Kościoła nadali tytuł męczenników z uwagi na Jezusa. Czczeni są jako flores martyrum - pierwiosnki męczeństwa – bo choć nie złożyli świadomie swojego życia za Chrystusa, to niewątpliwie oddali je z Jego powodu.