Prymas Polski abp Wojciech Polak prowadzi w kościele akademicki KUL rekolekcje wielkopostne dla studentów.
Niesamowite jest to, że ilekroć zbliża się Pascha, Pan Bóg daje nam czas, by się do niej przygotować, by nie wejść w najważniejsze wydarzenia dla chrześcijan w biegu, z rozpędu, byle jak. Przygotowywać można się na różne sposoby, choćby przez udział w rekolekcjach. Przez najbliższe trzy dni środowisko akademickie KUL do Paschy przygotowuje się wraz z Prymasem Polski abp Wojciechem Polakiem.
- Wchodzimy w czas Paschy z całym naszym życiem, wszystko, co się nam przydarza, czy też u nas w życiu wydarza, bierze początek ze Zmartwychwstania. Dlatego naszym obowiązkiem jest nieustanna pamięć o Zmartwychwstaniu. Nie chodzi o to, by co roku odnotować, że taki fakt miał miejsce, ale o to, by nieustannie podtrzymywać w sobie żywą obecność Jezusa i iść do źródła. A wiadomo, że do źródła idzie się po to, by zaczerpnąć świeżości. Czy po niemal 40 dniach postu wciąż jest w nas determinacja by szukać Źródła? - pytał prymas zgromadzonych na rekolekcjach.
Mówił też, że nawet jeśli zdarzają się nam upadki i powstania to każde z nich ma sens, bo prowadzi do Boga.
Prymasa słuchali zarówno studenci, jak i pracownicy KUL oraz wielu innych mieszkańców Lublina
Agnieszka Gieroba /Foto Gość
- Post to czas spojrzenia w nasze serca. Gdy ja sam tam spojrzałem, przypomniało mi się wydarzenie, gdy kończyliśmy na Jasnej Górze obchody 1050. rocznicy chrztu Polski. Wówczas papież Franciszek powiedział, że same daty, nawet te największe, nic nie znaczą, jeśli nie idą w parze z Paschą serca. To w sercu rozstrzyga się walka o człowieka. To tam zapadają decyzje, które mają wpływ na nasze życie. Nasze serce powinno bić rytmem serca Jezusa. Czy tak jest? - zadawał pytanie abp Polak.
Przypomniał też, że ten rok dla społeczności KUL jest szczególny ze względu na jubileusz 100-lecia uczelni. W tym kontekście warto spojrzeć kto patronuje uniwersytetowi.
- Założyciel KUL na patrona tej katolickiej uczelni wybrał Serce Jezusowe, w które o każdej porze naszego życia trzeba zaglądać. Serce to nie tylko miejsce ludzkich uczuć, ale miejsce rozumnej wolności człowieka, gdzie wpisane jest Boże prawo. To święta przestrzeń, gdzie człowiek przebywa sam na sam z Bogiem - podkreślał prymas.