Uczył ich jak ten, który ma władzę. Mk 1,22
W Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie.
Był właśnie w ich synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga».
Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego! » Wtedy duch nieczysty zaczął nim miotać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego.
A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: «Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne». I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.
Kiedy czyjaś siła przewyższa naszą, zdarza się nam odczuwać niepokój. Zdecydowanie nie lubimy sytuacji czyjegoś panowania nad nami. A jednak Jezus nauczał – odnotowuje ewangelista Marek – „jak ten, który ma władzę”. Potęgą swego słowa wyrzucał złe duchy i odpuszczał grzechy, objawiając światu Boga miłosierdzia, Boga zbawienia. Tego właśnie doświadczyli Jego uczniowie w Kafarnaum. Podobnie bywa i dziś, gdy pozwalamy, by dotknęło nas Jezusowe słowo pełne mocy. On po to przyjął ludzką naturę (Boże Narodzenie), umarł na krzyżu, zmartwychwstał (Pascha) i zesłał Ducha Świętego, by uczynić nas uczestnikami swego życia! Do takiej mocy – bezkresnej i miłosiernej zarazem – powinniśmy zbliżać się bez cienia lęku. Nie może być inaczej, skoro z miłości do nas Jezus przelał swą krew!