Niepełnosprawne dzieci narysowały laurki dla posłów, które powiedzą więcej niż wiele słów.
Zbliża się głosowanie w sprawie projektu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej "Zatrzymaj Aborcję", znoszącego możliwość zabijania dzieci ze względu na zły stan ich zdrowia. Projekt w ciągu dwóch miesięcy poparło 830 tys. Polaków.
Niepełnosprawne dzieci – dokładnie takie, jakie przed narodzinami zabija się w polskich szpitalach – narysowały laurki dla posłów. W ten sposób chcą przekonać ich do głosowania przeciw aborcji. Na rysunkach widnieją domy, rodziny, bożonarodzeniowe choinki, czy ulubione zabawki. Prosta, przejrzysta aplikacja umożliwia wysłanie ich do wybranych posłów drogą mailową.
Mimo że pomysł odwołuje się do pozytywnych skojarzeń i trudno dopatrzyć się w nim jakiejkolwiek agresji, spotkał się z gwałtowną krytyką Mamadu.pl - poświęconego rodzicielstwu portalu należącego do Grupy Natemat.pl. Zdaniem Hanny Szczesiak akcja jest "obrzydliwa", a pro-liferzy, "by osiągnąć cel wykorzystują chore dzieci".
Publicystce Mamadu celnie odpowiada Magdalena Łońska na stronie Fundacji Życie i Rodzina, głównego organizatora inicjatywy ustawodawczej. "Rok temu we Francji oficjalnie zakazano emisji spotu z uśmiechniętymi dziećmi z zespołem Downa, bo to przeszkadza kobietom, które takie dzieci abortowały. Okazuje się, że w Polsce oburzenie wywołuje pokazywanie aktywności dzieci niepełnosprawnych, ich uczuć, zaangażowania, dawanie im możliwości wypowiedzi, bo to przeszkadza tym, którzy domagają się prawa do ich zabijania" - pisze Łońska.
Zachęcamy do wysyłania posłom laurek, które znaleźć można na stronie www.zatrzymajaborcje.pl.