U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe. Mt 19, 26
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.
Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”.
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”.
Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?”
Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.
Na to rzekła Maryja: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”. Wtedy odszedł od Niej anioł.
Kiedyś, rozmawiając ze znajomymi na temat sztuki, doszliśmy do wniosku, że chrześcijańska sztuka ma taki problem, że nie można w niej popaść w beznadzieję, typową dla egzystencjalizmu czy innych determinizmów tak modnych w obecnym czasie. Ponieważ, jak mówi dzisiejsza Ewangelia, „u Boga wszystko jest możliwe”, dla chrześcijanina nie istnieje sytuacja, w której można popaść w rozpacz, gdyż rozpacz oznacza całkowity brak nadziei na poprawę sytuacji. Tymczasem gdyby nawet zabito wszystkich naszych najbliższych i nas samych, to i tak będziemy żyć wszyscy razem w niebie w wiecznej szczęśliwości. Nie da się więc pozbawić chrześcijanina nadziei. Nie ma sytuacji bez wyjścia, nie ma beznadziei, marazmu, rozpaczy, nie ma konieczności aborcji, eutanazji, konieczności wyboru zła, nie ma tego wszystkiego, o czym tak bardzo chce nas przekonać obecna sztuka. A może właśnie świat rozpaczliwie poszukuje dziś tej właśnie chrześcijańskiej informacji: Jezus jest drogą, prawdą i życiem, a prawda was wyzwoli.