Czyli nie całkiem poważny przegląd wydarzeń tygodnia, kolejna odsłona.
6. Po wieloletniej, ciężkiej służbie na emeryturę w wieku 42 lat odszedł rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji, insp. Mariusz Sokołowski. Wbrew złośliwym komentarzom emerytura w tym wieku jest zasłużona, bo kombinowanie jak przekonać Polaków, że w Policji wszystko działa świetnie i tłumaczenia się przed kamerami z rozmaitych wpadek stróżów prawa przez 8 lat to zadanie wyczerpujące i heroiczne. Aż dziw bierze, że na emeryturze wobec tego nie są jeszcze prokuratorzy z naczelnej Prokuratury Wojskowej, którzy od 5 lat przekonują nas, że państwo polskie zrobiło wszystko, co było możliwe, w ramach śledztwa wyjaśniającego katastrofę smoleńską. Im emerytura powinna przysługiwać po dwóch, góra trzech konferencjach prasowych. Inspektor Mariusz Sokołowski przez 8 lat dokonywał nadludzkiego wysiłku przekonywania Polaków, że w Policji wszystko działa świetnie Lukas Plewnia / CC 2.0