107,6 FM

Św. Błażej

Głos. Zwyczajnie niezwykły dar. Pozwala nam się wyrażać. Pozwala nawiązywać relacje.

Głos. Zwyczajnie niezwykły dar. Pozwala nam się wyrażać. Pozwala nawiązywać relacje. Pozwala przychodzić innym z pomocą, a nawet sprawiać im przyjemność. O ile tylko potrafimy śpiewać. Dzięki kojącemu głosowi ustępują najbardziej burzliwe emocje, dzięki podniesionemu potrafimy zatrzymać się w pół kroku nad przepaścią. My jednak często tego daru nie doceniamy. Przynajmniej do czasu, gdy nie zostanie nam… zabrany. I tu pojawia się dzisiejszy patron, święty Błażej, stróż naszego głosu. Pochodził z Cezarei Kapadockiej, studiował filozofię i medycynę, choć ostatecznie wybrał życie na pustyni. I to stamtąd, gdy sława jego świętości dotarła do Sebasty, został wezwany na stolicę biskupią. Mógł być koniec III lub początek IV wieku, trudny okres dla chrześcijan,  więc część swojej biskupiej posługi Błażej pełnił z ukrycia. Ostatecznie zadenuncjowany i aresztowany trafił do więzienia, gdzie do końca umacniał dobrym słowem swoich diecezjan, a nawet uleczył cudownie pewnego chłopca,  któremu gardło przebiła ość, grożąc uduszeniem. Czy głos biskupa Sebasty zapobiegł ich męczeńskiej śmierci? Nie. Ale też nie takie było jego zadanie. On miał tylko – albo aż – w granicznej sytuacji napełnić ich nadzieją, która zawieść nie może. W końcu bowiem – jak pisze św. Paweł w pierwszym liście do Koryntian - "spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących". Zdumiewać może więc fakt, że po wiekach św. Błażej stał się jedynie patronem chorób gardła i głosu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy