Papież jest mniej katolicki niż my - mówią lefebryści z klasztoru Świętego Krzyża w brazylijskim mieście Nova Friburgo, którzy w 2012 r. zerwali z Bractwem Kapłańskim św. Piusa X, nie godząc się na jego próby porozumienia ze Stolicą Apostolską.
To właśnie tam usunięty w 2012 r. z Bractwa bp Richard Williamson wyświęcił kilkanaście dni temu, 19 marca na biskupa 73-letniego ks. Jeana-Michela Faure’a, byłego przełożonego południowoamerykańskiego dystryktu Bractwa i byłego rektora seminarium w La Reja w Argentynie, który opuścił Bractwo w 2013 r. Jako że stało się to bez zgody papieża, mocą samego faktu obaj duchowni podlegają ekskomunice.
Postanowili oni utworzyć tradycjonalistyczny Ruch Oporu. Według doniesień agencji Reutersa, bp Faure oświadczył, że grupa ta odrzuca papieża Franciszka i jego „nową religię”, idzie natomiast za nauczaniem „papieży z przeszłości, a nie obecnego”. Planuje też - „za rok lub dwa” - wyświęcić kolejnych biskupów.
Nie zamierza również podejmować dialogu z Watykanem, gdyż „opiera się on kapitulacji”, chyba że Rzym powróci do dawnej tradycji. - Jeśli dojdzie do nowej wojny światowej, może Kościół powróci do tego, co było dawniej - zastanawia się ekskomunikowany biskup.