Szef WOŚP nie radzi sobie z tłumaczeniem się. Dlatego unika odpowiedzi na trudne pytania.
„W tej chwili Jerzy Owsiak przyjął jedyną możliwą strategię (...) – to jest milczenie. Udaje, że sprawy po prostu nie było” – mówi Piotr Wielgucki (ps. Matka Kurka). Bloger serwisu Kontrowersje.net, znany z wygranego procesu z Jerzym Owsiakiem, powiedział w wywiadzie dla „Gazety Finansowej” (gf24.pl) dla szefa WOŚP „tłumaczenie się z czegokolwiek to zupełna nowość, z którą kompletnie sobie nie radzi”.
Wielgucki przypomina, że typową strategią Owsiaka była pełna arogancji ofensywa wobec swoich przeciwników, wynikająca m.in. z olbrzymiej przewagi medialnej. Proces w Złotoryi zmienił tę sytuację. Gdy sprawy zaczęły wyglądać dla Owsiaka niekorzystnie, „próbował pozować na ofiarę wariata, hejtera i oszołoma ze Złotoryi”. Po fiasku tej strategii szefowi WOŚP pozostało milczenie.
Wielgucki mówi, że postanowił przeciwstawić się Owsiakowi z dwóch powodów: „po pierwsze liczby, po drugie wyjątkowy cynizm Jerzego Owsiaka i Fundacji WOŚP”. Wśród wielu zarzutów bloger zwraca uwagę na wprowadzanie w błąd darczyńców Fundacji WOŚP, m.in. „przetrzymywanie kwot z 1 proc. podatków osób fizycznych na kontach Fundacji WOŚP. Pieniądze przekazywane przez darczyńców nie trafiają do osób potrzebujących w roku rozliczeniowym, ale pracują na odsetki, które Jerzy Owsiak przeznacza na zupełnie inne cele niż działalność charytatywna”. Jak wynika ze sprawozdań finansowych WOŚP, podatnicy finansowali „Przystanek Woodstock”.
Nie jest też jasne, ile z 4 mln kosztów administracyjnych i 7 mln zł przeznaczonych przez WOŚP na reklamę, pochodzi ze zbiórek. „Matka Kurka” chciał to wyjaśnić i dlatego wnioskował w sądzie o przedstawienie dokumentacji, która to pokaże. Pewne jest jednak, że „z tak zwanej puszki Owsiak wyjmuje i przelewa do »Złotego Melona« około dwóch milionów, aby pokryć koszty organizacji »finału WOŚP«” – stwierdza bloger.
Cały wywiad pod adresem: http://www.gf24.pl/21110/owsiak-moze-juz-tylko-milczec-2