107,6 FM
Wyszukano wyników: 1802
Papież do nowych kardynałów
Drogi bracie neokardynale, dzisiaj jesteś proszony, byś strzegł w swym sercu i w sercu Kościoła wezwania do bycia miłosiernym jak Ojciec. Pamiętaj, że droga do nieba zaczyna się na równinie, w codzienności życia łamanego i dzielonego z innymi, w codziennym i milczącym darze z tego, czym jesteś. Z takim wezwaniem zwrócił się Franciszek do 17 nowych kardynałów, którym 19 listopada wręczył na konsystorzu w Watykanie oznaki ich godności.
Jesteśmy w rękach Boga
Ten obraz mówi wiele. O ojcostwie i synostwie, o tradycji i cierpliwości, o uczeniu się, o potrzebie mistrza… W Kościele wszystkie te aspekty życia są obecne. Święty Paweł pisze dziś do nas: „Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa” (1 Kor 11,1). Lepimy nasze życie jak naczynie na wieczność, na miłość, na Ducha Świętego. Nie jesteśmy sami. Mamy wzory świętych i Jezusa – wzór najdoskonalszy. A Ojciec w niebie czuwa.
To jest moje piekło
Biskupi powinni współpracować z nami z prostej przyczyny. Ja nigdy nie będę biskupem i nigdy nie doświadczę tego, czego doświadczają oni. Ale oni nigdy nie przeszli tego co ja - mówi wykorzystywany w dzieciństwie seksualnie przez księdza Wiktor Porycki w rozmowie z Pauliną Guzik dla programu "Między ziemią a niebem" TVP. "Nigdy z Kościoła nie odszedłem, bo mnie skrzywdził jeden człowiek, a nie miliard czterysta milionów katolików na świecie" - podkreśla Wiktor Porycki.
Morze światła
Pastuszkowie, którzy Ją ujrzeli w 1917 roku w kamienistej dolinie Cova da Iria, wspominali zachwyceni, że miała suknię utkaną ze światła.
Światło jest atrybutem nieba. „Źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu” – czytamy w Apokalipsie. „Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek” – prorokował św. Jan (Ap 21,23).
4.11.2019| Świętość, modlitwa za zmarłych, sprawy ostateczne...
Listopad to miesiąc w którym modlimy się za zmarłych i intensywniej myślimy o tym co czeka nas po śmierci. Na czym powinno polegać celebrowanie naszej pamięci o zmarłych? Komu potrzebne są znicze i kwiaty stawiane na grobach? Kto może zostać świętym? Dlaczego mamy problem z wiarą w niebo, piekło i czyściec? M.in. na te pytania odpowiada ks. prof. Antoni Bartoszek.
Jesteś synem
Chrzest Jezusa w Jordanie jest początkiem Jego publicznej działalności. Bóg Ojciec, wysyłając swojego Syna z misją zbawienia, mówi do Niego: „Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie” (Mk 1,11). Każdy z nas ma swoją misję, swoje posłanie, swoje powołanie. Siłę do wypełnienia zadania daje miłość rodziców i miłość Ojca w niebie. Jeśli wiemy, że jesteśmy kochani, stajemy się silni.
Obecny
„Tylko Jego imię zawiera Obecność, którą oznacza” – czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Imię „Jezus” zawiera Obecność. Wypowiadając je, zanurzamy się w niej.
„Uderz twego przeciwnika imieniem Jezusa; na ziemi, w niebie nie uświadczysz bowiem
równie potężnej broni” – przypominał opat klasztoru na Synaju, święty Jan Klimak.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
(Ps 16,8)
Daleko, a blisko
Warunkiem modlitwy jest pokora. Nikt z nas nie jest godny stać przed Bogiem. Nasze ręce są puste. Nosimy w sobie, a czasem „na sobie”, historię grzechu. W czasach Jezusa celnik był synonimem grzesznika. Dziś Jezus może opowiedziałby o więźniu, który stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”. (ŁK 18,13). Stał z daleka, ale Bóg był blisko niego.
Albo-albo
W Biblii tęcza, która pojawiła się po potopie, była znakiem przymierza z Bogiem. Dziś ten symbol został zawłaszczony przez środowiska gejowskie. Flaga na zdjęciu wydaje się powiewać ponad wieżami kościołów, które kierują wzrok ku niebu. Wymowny symbol. Słowa św. Pawła brzmią w tym kontekście z prorocką siłą: „Jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała – będziecie żyli” (Rz 8,13). Albo-albo. Nie ma innej opcji.
Najnowsze w serwisie
- Przechodząc przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie, Jezus przeciąga na „drugą stronę”, w wieczność nasze kontakty z Bogiem
- Zawsze był lęk i strach! Tak mówią żony górników
- Droga na szczyt Wandy Rutkiewicz
- Papież: święci to świadkowie jasnych dróg, które są dostępne także dla nas
- Archidiecezja katowicka. Kwesty na cmentarzach
