W biegu na 10 kilometrów na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 1964 roku - Billy Mills nie należał do faworytów. Złoto miał zgarnąć rekordzista świata Ron Clarke z Australii. A jednak to reprezentujący USA Indianin ze szczepu Dakotów, niesiony niewytłumaczalną motywacją - sięgnął po najwyższe trofeum. O tym niezwykłym sportowcu i zawiłościach jego życiorysu opowiedział Tomasz Sowa, autor bloga "Historia sportu".
Cykl opowiadający o najważniejszych wydarzeniach sportowych i ich aktorach. W tym mecze piłkarskie Polski, bojkot igrzysk w Los Angeles i Moskwie, zamach na Igrzyskach w Monachium, „ręka Boga” Maradony. O tym w audycji Triumfy i upadki – historia sportu w pigułce Marcina Ićka, Katarzyny Jurków i Mateusza Kornasa.