– Cześć oddawana „wyklętym” nie oznacza gloryfikacji przemocy czy nienawiści, lecz uznanie dla ich odwagi, patriotyzmu i niezłomnej postawy wobec okupanta – powiedział bp Marek Szkudło w homilii podczas Mszy sprawowanej z okazji Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy wyklętych” w Kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Katowicach.
W homilii bp Marek Szkudło podkreślił, że „Panem historii jest Bóg, ale tworzą ja ludzie”. – Często w sposób daleki od Bożych zamysłów, czego wiele razy przychodzi nam potem żałować. W tym sensie można twierdzić, że historia jest nauczycielką życia, przekazującą nie tylko fakty i wydarzenia, lecz również cenne lekcje, które mogą kształtować nasze postawy, wartości i decyzje – zauważył.
Zwrócił też uwagę, że „jedną z kluczowych funkcji historii jest ukazywanie konsekwencji działań ludzi i narodów”. – Historia uczy nas, że każda czynność, każde działanie ma swoje konsekwencje, które mogą się rozciągać przez wiele pokoleń. Poprzez analizę błędów i sukcesów innych, możemy unikać powtórek ich błędów oraz inspirować się ich osiągnięciami – zaznaczył bp Szkudło. – Zawsze tak było, nawet tysiące lat temu, kiedy polska państwowość jeszcze nie istniała – dodał.
Przypomniał, że data obchodzonego od 13 lat Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” – 1 marca – nie jest przypadkowa. To właśnie 1 marca 1951 roku komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki.
Stwierdził, że w historii Polski los żołnierzy wyklętych jest jednym z najmniej znanym. – Czczenie ich pamięci jest nie tylko aktem szacunku wobec odważnych bohaterów, ale także manifestem dla przyszłych pokoleń, aby szanowały wartości, za które walczono. W obliczu przymusowej kolektywizacji, represji politycznych oraz ograniczenia podstawowych wolności, ludzie ci stanęli w obronie ideałów, które kształtowały polską tożsamość – mówił bp Szkudło. – Ich walka była niesamowicie trudna, zazwyczaj w warunkach partyzanckich, brakowało im wsparcia z zewnątrz. Mimo to, pozostawali wierni wartościom, które wyznawali i byli gotowi poświęcić własne życie dla dobra wspólnego – dodał hierarcha.
Podkreślił, że tak tworzy się historia świadomego narodu, który rozumie pojęcie dobra wspólnego i któremu „to pojęcie pomaga wyjść poza ciasno rozumiany interes osobisty, własne poglądy, zapatrywania czy komfort”. – Nie wolno nam o tym zapomnieć – zaapelował bp Szkudło.
Mówił, że w dziejach Ojczyzny – Polski – „najwięcej męstwa wymagało zawsze nie tyle oddanie własnego życia w imię wspólnego dobra, ile oddanie go po to, by w konsekwencji otrzymać niewdzięczność od tych, dla których tę ofiarę się poniosło”. –
„Żołnierze”, których dziś wspominamy, nie przez przypadek są zwani „wyklętymi”(…). Cześć oddawana „wyklętym” nie oznacza gloryfikacji przemocy czy nienawiści, lecz uznanie dla ich odwagi, patriotyzmu i niezłomnej postawy wobec okupanta – podkreślił bp Szkudło.
Jednocześnie przestrzegł przed obawą przed zmianą. – Historia jako nauczycielka życia uczy nas także, że zmiana jest nieunikniona. Przemijają imperia, zmieniają się systemy polityczne, a ludzie przystosowują się do nowych warunków. My, jako wierzący (…) tego przemijania nie musimy się bać. Powinniśmy jednak sami przeżywać je godnie i innych tego uczyć – spuentował bp Szkudło.
-----
Msza święta w Kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Katowicach pod przewodnictwem bp. Marek Szkudło była głównym punktem obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Katowicach. Przed liturgią przedstawiciele Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach i zaproszeni goście oddali hołd Bohaterom spoczywającym w Kwaterze Żołnierzy Niezłomnych (sektor 18, rząd 1) na cmentarzu komunalnym przy ul. Murckowskiej w Katowicach. Z udziałem rodzin żołnierzy drugiej konspiracji, przedstawicieli władz wojewódzkich oraz samorządowych nastąpił akt poświęcenia grobów pięciu żołnierzy podziemia niepodległościowego: Henryka Filipeckiego, Antoniego Fojcika, Władysława Grada, Mariana Kostępskiego i Antoniego Tkocza, które zostały wybudowane w lutym 2024 r. nakładem Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN. Aktu poświęcenia dokonał ks. ppłk. Grzegorz Bechta, proboszcz parafii wojskowej pw. św. Kazimierza Królewicza w Katowicach. W kwaterze spoczywają także żołnierze podziemia niepodległościowego Franciszek Skrobol oraz Józef Wawrzyńczyk, których szczątki zostały odnalezione przez IPN w 2017 i 2018 r.