Trwa zbieranie podpisów pod petycją broniącą Leśnego Pogotowia w Mikołowie. Już blisko 18 tysięcy osób wsparło apel, który ma powstrzymać budowę w bliskiej odległości od ośrodka Kolei Dużych Prędkości w ramach CPK.
Mikołowskie Leśne Pogotowie walczy o przetrwanie. W promieniu kilkudziesięciu metrów od lecznicy dla dzikich zwierząt ma bowiem przechodzić Kolej Dużych Prędkości. Prowadzący ośrodek boją się uciążliwych prac, hałasu oraz dużej ilości przejeżdżających pociągów, które mogą straszyć zwierzęta. Leśne Pogotowie może też stracić część powierzchni przez istniejącą na projektach drogę serwisową. - Mówi dyrektor Leśnego Pogotowia, Jacek Wąsiński:
Adam Stano/ Radio eMAktualnie trwa zbieranie podpisów pod petycją w obronie lecznicy oraz rozmowy z przedstawicielami CPK. Prowadzi je również burmistrz Mikołowa, Stanisław Piechula:
Wybrany przez CPK wariant W72 ma przecinać Kamionkę oraz centrum Mikołowa. Odcinek kolei na terenie miasta będzie miał długość około 7 kilometrów. - Konrad Majszyk, rzecznik prasowy CPK uspokaja – trwają prace nad likwidacją możliwych niedogodności:
Leśne Pogotowie to ośrodek działający na terenie Mikołowa już od 30 lat. W jednej chwili może przebywać tam do 400 zwierząt, z których ponad połowę udaje się po leczeniu wypuścić na wolność.