Pokaż mi co piszesz, a powiem ci kim jesteś. Nie wierzycie państwo?
Pokaż mi co piszesz, a powiem ci kim jesteś. Nie wierzycie państwo? W takim razie przedstawmy dzisiejszego patrona. Urodził się w Anglii niemal 1400 lat temu i od 7 roku życia żył w klasztorze. Najpierw jako oblat, czyli kandydat do zakonu, a następnie jako brat i w końcu ojciec, bo w wieku 30 lat przyjął święcenia kapłańskie. Jak państwo myślą, co właściwie możemy powiedzieć dzisiaj o człowieku, który od 670 roku przez 65 lat był benedyktynem żyjącym w jednym tylko miejscu - nowo powstałym opactwie św. Pawła w Jarrow? I który cały swój czas dzielił między modlitwę i studia? Otóż bardzo wiele dzięki temu, co pisał. A pisał bardzo dużo i na bardzo różne tematy. Ponieważ znał biegle język łaciński, grecki i hebrajski, studiował Pismo święte i dzieła ojców Kościoła. Zostawił więc po sobie mnóstwo homilii i komentarzy do ksiąg Starego i Nowego Testamentu. Ułożył także Martyrologium, które posłużyło później do przygotowania wykazów świętych Kościoła. Ale w jego spuściźnie znajdziemy także historię Anglii, teksty o poezji, o naturze rzeczy, o czasie. Wszystkie własnoręcznie ilustrowane. Z uwagi na jego wiedzę nazwano go najbardziej uczonym wśród świętych i najświętszym wśród uczonych Kościoła w Anglii. A my dzisiaj po prostu mówimy o nim: Czcigodny. Św. Beda Czcigodny.