107,6 FM

Badanie: większość Ukrainek nie wyjedzie z kraju, nawet w obliczu poważnych trudności

67 proc. Ukrainek twierdzi, że mimo świadomości zagrożeń, pozostanie zimą w Ukrainie - podała agencja pracy Gremi Personal. Jak dodano, część ukraińskich kobiet zamierza uciec przed srogą zimą, ale planuje powrót do kraju na wiosnę.

Jak wskazało centrum analityczne międzynarodowej agencji pracy Gremi Personal, zdecydowana większość Ukrainek zostanie w kraju, mimo czekających je zagrożeń.

Przeczytaj:  Abp Szewczuk: walczmy z wojną znieważającą ludzkie życie

Według ankiety przeprowadzonej przez Gremi Personal, 67 proc. respondentek twierdzi, że mimo świadomości wszystkich zagrożeń pozostanie zimą w Ukrainie. Jednocześnie 20 proc. wskazało, że nie planuje przeprowadzki, "ale jeśli problemy z ogrzewaniem, światłem lub wodą będą miały charakter długoterminowy, będą zmuszone do tymczasowego wyjazdu za granicę". 13 proc. kobiet planuje przeprowadzkę lub już przebywa za granicą i zamierza wrócić nie wcześniej niż wiosną.

"Pomimo rosyjskiego ostrzału na infrastrukturę energetyczną wiele czynników wskazuje, że jak dotąd sytuacja z migracją nie zmieniła się radykalnie. Co ciekawe, wiele Ukrainek, które obecnie poszukują pracy w Polsce, podkreśla, że poszukuje pracy sezonowej, aby w niedalekiej przyszłości wrócić na Ukrainę z pewną rezerwą gotówkową" - tłumaczy dyrektorka działu rekrutacji międzynarodowych Gremi Personal Anna Dzhobolda.

Powołując się na dane Tetra Tech Ukraine przekazano, że 40 proc. infrastruktury elektrycznej Ukrainy zostało zniszczonych przez Rosjan w atakach tylko w samym poprzednim tygodniu.

OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę

Badanie zrealizowano online z udziałem 1250 kobiet w wieku 18-65 lat. Wzięły w nim udział mieszkanki regionów najbardziej dotkniętych ostrzałem infrastruktury energetycznej: Charkowa, Dniepropietrowska, Iwano-Frankowska, Kijowa, Lwowa, Winnicy, Zaporoża i Żytomierza.

« 1 »
TAGI:

Zapisane na później

Pobieranie listy