Godzien jest, żebyś mu to wyświadczył – mówili – miłuje bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę. Łk 7,4-5
Gdy Jezus dokończył wszystkich swoich mów do słuchającego Go ludu, wszedł do Kafarnaum. Sługa pewnego setnika, szczególnie przez niego ceniony, chorował i bliski był śmierci. Skoro setnik posłyszał o Jezusie, wysłał do Niego starszyznę żydowską z prośbą, żeby przyszedł i uzdrowił mu sługę.
Ci zjawili się u Jezusa i prosili Go usilnie: «Godzien jest, żebyś mu to wyświadczył – mówili – miłuje bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę». Jezus przeto zdążał z nimi.
A gdy był już niedaleko domu, setnik wysłał do Niego przyjaciół ze słowami: «Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie. Lecz powiedz słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: „Idź!” – a idzie; drugiemu: „Przyjdź!” – a przychodzi; a mojemu słudze: „Zrób to!” – a robi».
Gdy Jezus to usłyszał, zadziwił się nad nim, i zwróciwszy się do tłumu, który szedł za Nim, rzekł: «Powiadam wam: Tak wielkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu».
A gdy wysłańcy wrócili do domu, zastali sługę zdrowego.
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Stereotypy bywają myląceGodzien jest, żebyś mu to wyświadczył – mówili – miłuje bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę.
Łk 7,4-5
Setnik, chory sługa, Jezus. I wielki cud: sługa zostaje uzdrowiony. Temat do rozważań nad wielkością Boga i nad ufnością, jaką wobec Niego powinien mieć człowiek. Mnie jednak najbardziej uderza w tej scenie postawa wstawiających się za setnikiem Żydów. Wymyka się stereotypowi: okupant–uciemiężeni. Żydzi świadczą o tym rzymskim żołnierzu, że jest dobrym człowiekiem. I dlatego ich zdaniem Jezus mógłby spełnić jego prośbę. Ich postawa przypomina nam, że stereotypy bywają mylące. By coś móc o człowieku powiedzieć, nie wystarczy, że został tak czy inaczej zaszufladkowany. Trzeba go bliżej poznać. Przecież w każdym są jakieś pokłady dobra. Warto je dostrzegać.