Ponad 80 proc. afgańskich nastolatek jest odciętych od dostępu do edukacji. To efekt restrykcji wprowadzonych przez rządzących tym państwem talibów. Save The Children wezwała radykałów do natychmiastowego umożliwienia im powrotu do szkół. „Ta polityka nie ma żadnego uzasadnienia i jest szkodliwa dla przyszłości Afganistanu” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie organizacji.
Na skutek praw wprowadzonych przez dżihadystów w wielu prowincjach Afganistanu szkoły zostały całkowicie zamknięte dla kobiet. Łącznie z edukacji nie korzysta aż 850 tys. dziewcząt, które powinny uczęszczać do szkół średnich. Dane te pochodzą z badań organizacji Save The Children i UNICEF-u.
Edukacja jest ratunkiem dla wszystkich dzieci, a zwłaszcza dla dziewczynek – wyjaśnia Olivier Franchi, dyrektor Save The Children w Azji. – Bez niej są one o wiele bardziej narażone na przemoc, wyzysk i nadużycia, takie jak zmuszanie do wczesnych małżeństw. Franchi zauważa, że swoimi decyzjami talibowie podkopują fundamenty własnego państwa i narażają jego przyszłość.
Również los tych dzieci, które uczęszczają do szkół, nie jest lekki. Brak bezpieczeństwa, ubóstwo, słaba infrastruktura, brak materiałów dydaktycznych i wykwalifikowanych nauczycieli – to najpoważniejsze przeszkody. Szacuje się, że w kolejnym roku szkolnym w Afganistanie prawie 8 milionów dzieci będzie potrzebowało wsparcia, by kontynuować edukację. To znaczący wzrost w porównaniu do czasów sprzed powrotu talibów, gdy takiej pomocy wymagało ponad 2,5 mln nieletnich.
Szukuria ma 28 lat, pochodzi z południowej części Afganistanu. W wieku 17 lat została zmuszona do małżeństwa z mężczyzną o 35 lat starszym od niej. Obecnie jest matką pięciorga dzieci, a jej schorowany mąż od dłuższego czasu nie pracuje. Jej najstarszy, 12-letni syn, musiał zatrudnić się w warsztacie samochodowym, aby pomóc rodzinie wiązać koniec z końcem. Jako dziewczynka Szukuria nie chodziła do szkoły. Bez wykształcenia było jej bardzo trudno znaleźć pracę, która pozwoliłaby na utrzymanie wielodzietnej rodziny. Obecnie korzysta z kursów edukacyjnych dla dziewcząt prowadzonych przez organizację Save the Children.
Jak przyznaje, kobiety były przerażone, gdy doszło do przejęcia władzy przez talibów. „Większość dziewcząt musiała przestać się uczyć, a nawet gdyby im pozwolono, bałyby się chodzić na zajęcia. Dlatego kursy organizowane przez Save The Children są tak ważne dla dziewcząt, które straciły dostęp do edukacji – mówi Szukuria. – Edukacja jest najważniejszą rzeczą w życiu – zapewnia. – Mam nadzieję, że moje dzieci będą mogły się uczyć i spełniać swoje marzenia. Ja chciałabym zostać nauczycielką i im w tym pomagać” – dodaje.
W ciągu ostatnich ośmiu miesięcy organizacja Save the Children zainicjowała szereg zajęć edukacyjnych w różnych częściach Afganistanu oraz zapewniła dzieciom i nauczycielom zestawy do nauki. Organizacja pracuje również z absolwentkami szkół średnich, wspierając je w zdobyciu zawodu nauczycielki i zdaniu egzaminu wstępnego na studia.